Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 23.07.03, 13:44 / Powrót

Ustawa o mediach - od nowa

Rada Ministrów postanowiła na posiedzeniu w dniu 22 lipca zwrócić się do Marszałka Sejmu o wstrzymanie prac nad gotowym do trzeciego czytania projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Rząd przygotuje nowy projekt w tej sprawie. Mówi Marek Borowski: - Premier wyciągnął wnioski z atmosfery, jaka narastała wokół tej ustawy. Myślę, że wziął też pod uwagę argumenty, którymi ja sam się kierowałem prosząc o dodatkowe opinie Komisję Śledczą i Radę Radiofonii i Telewizji. Gdyby z tych opinii wynikało, iż projekt wymaga poprawek, albo należy czekać z jego uchwaleniem na zakończenie prac przez Komisję Śledczą, bo inaczej ustawa mogłaby zostać zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny, oznaczałoby to dalszą zwłokę, dalsze przedłużenie procedury, tymczasem uchwalenie niektórych przepisów o mediach jest niezbędne przed naszym wejściem do Unii Europejskiej. Myślę, że - biorąc to wszystko pod uwagę -decyzja premiera i rządu o wstrzymaniu prac nad obecnym projektem i przygotowaniu nowego jest słuszna. Dobrze się stanie, jeśli uwolnimy dyskusję nad tą ustawą od podejrzeń o kryminalną przeszłość, nie będziemy zajmować się Rywinem i innymi osobami uwikłanymi w aferę, lecz kwestiami merytorycznymi. Myślę, że rząd jest w stanie przygotować nowy projekt w ciągu sierpnia - sporo prac, analiz, ekspertyz zostało wszak wykonanych i można je wykorzystać - a Sejm do końca roku go przyjąć. Moim zdaniem w projekcie tym mogłyby się znaleźć nie tylko przepisy dostosowujące nasze prawo do prawodawstwa Unii Europejskiej, ale także inne, dotyczące np. koncesjonowania, wykazu zadań, jakie ma do spełnienia telewizja publiczna w ramach tzw. misji, tworzenia kanałów tematycznych - jako widz chciałbym np. oglądać kanał muzyczny i sportowy, przyszłości archiwów, czy ściągania abonamentu. Oczywiście, nie ma się co łudzić, że prace nad nowym projektem będą przebiegać gładko i przyjemnie, w atmosferze zgody i "wzajemnego zrozumienia". Gra toczy się o pieniądze, ustawa jest i będzie przedmiotem nacisków i oczekiwań ze strony różnego rodzaju grup medialnych. Z tym się trzeba cały czas liczyć. Jeśli jednak rząd przedłoży projekt zgodnie z obowiązującym procedurami, dobrze go uzasadni, a następnie prace nad nim będą prowadzone w sposób otwarty i czytelny dla opinii publicznej, jest szansa na osiągnięcie kompromisu.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry