Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 26.01.04, 11:53 / Powrót

Wątpliwości wokół prywatyzacji Grupy G-8

Opozycja zarzuciła 22 stycznia premierowi Leszkowi Millerowi, że na decyzję o odwołaniu ministra skarbu Piotra Czyżewskiego i niepowołaniu jego następcy miały wpływ naciski biznesmenów, w tym zwłaszcza Jana Kulczyka, zainteresowanych zakupem grupy energetycznej G-8, którym minister miał być rzekomo niechętny. Część opozycji uważa, że w ogóle nie należy prywatyzować energetyki. Komentarz Marka Borowskiego: - W związku z wątpliwościami w sprawie prywatyzacji grupy G-8 i przyczyn dymisji ministra skarbu podjąłem decyzję o wprowadzeniu w przyszłym tygodniu do porządku obrad Sejmu informacji premiera na ten temat. Jest to sprawa bardzo istotna, dotyczy znacznej części sektora energetycznego, dlatego jestem zwolennikiem prowadzenia jej przy otwartej kurtynie - oczywiście na tyle, na ile to jest możliwe, bo negocjacje handlowe nie mogą być do końca jawne. Komisja Skarbu czy nawet cały Sejm powinny otrzymać informację, jaki jest stan zaawansowania tej prywatyzacji, czego się od niej oczekuje, a także odpowiedź na pytanie o ewentualne zagrożenia dotyczące funkcjonowania tych zakładów już po sprywatyzowaniu. Nie można też lekceważyć pytań o związki polityków z biznesem. Wszak mieliśmy w niedalekiej przeszłości parę przykładów takich związków. Wszystkie procesy, decyzje związane z prywatyzacją G-8 muszą być zatem przejrzyste, bo jeśli nie są przejrzyste, to zawsze powstają podejrzenia, że transakcje zostały wymuszone, ktoś nimi steruje itd. Generalnie uważam, że nie powinno się wyłączać z prywatyzacji sektora energetycznego. W Polsce przez wiele lat panował pogląd, że energetyka jest sektorem strategicznym i w związku z tym państwo powinno bezpośrednio nią zarządzać. To jednak nie wyklucza jej prywatyzacji. W innych krajach, dbających nie mniej niż Polska o swoją suwerenność i bezpieczeństwo wewnętrzne, energetyka jest prywatna. Kontrola i władztwo państwa polega tam na tym, że prywatny właściciel jest ustawowo zobowiązany do określonych działań a innych, np. wyłączania prądu, ustawowo mu się zabrania. Kontroli podlega też poziom cen. W Polsce daliśmy początek takiej praktyce tworząc Urząd Regulacji Energetyki, który reguluje ceny zarówno prywatnych, jak i państwowych wytwórców. Co do powodów dymisji ministra Czyżewskiego, trudno mi wchodzić w spekulacje snute przez polityków i komentatorów. Faktem jest, że prywatyzacja grupy G-8 nie postępowała, ale czy to dobrze, czy nie - nie wiem, bo nie znam propozycji i zasad, na jakich miała być przeprowadzona. Jest jednak znacznie więcej zakładów, które powinny być prywatyzowane, a nie są. Ocena, czy i na ile minister Czyżewski odpowiada za ten stan rzeczy, nie do mnie należy.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry