Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 08.04.04, 13:55 / Powrót

Samoobrona wygrywa w sondażach

W ostatnim sondażu Pracowni Badań Społecznych przeprowadzonym na zlecenie "Rzeczpospolitej" Samoobrona uzyskała 29 procent poparcia, Platforma Obywatelska 22 proc., Prawo i Sprawiedliwość 10 proc., Liga Polskich Rodzin 9 proc., Sojusz Lewicy Demokratycznej wspólnie z Unią Pracy 7 proc. (znalazłby się poza Sejmem) Socjaldemokracja Polska 6 proc., Polskie Stronnictwo Ludowe 5 proc. Komentarz Marka Borowskiego: - Te wyniki potwierdzają, że Polacy odwracają się od tradycyjnych partii politycznych, które wrzucają do "jednego worka" na zasadzie, że wszyscy już kiedyś rządzili i mają na sumieniu różnego rodzaju afery, nieetyczne zachowania itp. Tak to jest postrzegane. Pytani przez ankieterów, kogo by poparli, wskazują więc na Samoobronę jako na ugrupowanie, które nie rządziło i które bardzo stanowczo potępia tego rodzaju praktyki i obiecuje zrobić porządek. Niekoniecznie oznacza to rzeczywiste poparcie. W niektórych przypadkach może to być sygnał ostrzegawczy dla polityków, pewna forma protestu przeciwko temu co się dzieje, wyraz złości, niechęci, który nie musi mieć pełnego przełożenia na decyzje wyborcze. Niemniej jednak faktem jest, że Samoobrona przyciąga dziś wszystkich, którzy czują się przegrani i nie widzą dla siebie perspektyw. A takich ludzi jest bardzo dużo. Mamy przecież od 2-3 lat dwudziestoprocentowe bezrobocie. Przyciąga, mimo że nie przedstawia żadnych sensownych propozycji, które mogłyby być realnie wdrożone. Jeżeli chcemy zapobiec populizmowi i demagogii, które prezentuje Andrzej Lepper, trzeba więcej porozumienia między partiami z różnych obozów w podstawowych sprawach - bez ciągłego odwoływania się do przeszłości i resentymentów między partiami. Wpływy Samoobrony można ograniczać walcząc z korupcją, niejasnymi układami oraz dbając o wzrost gospodarczy, a tym samym spadek bezrobocia i zmniejszenie obszarów biedy. Trzeba także aktywnie publicznie polemizować z fantastycznymi teoriami i demagogicznymi pomysłami zgłaszanymi przez tę partię. Socjaldemokracja Polska powstała także w tym celu, jako oferta dla tych, którzy nie chcą głosować na Leppera, ale nie widzą alternatywy. 6 proc. poparcie, jakie uzyskaliśmy, to oczywiście nie jest rewelacyjny wynik, biorąc jednak pod uwagę to, że istniejemy niespełna dwa tygodnie - nie jest źle. Przypomnę, że wcześniejszy sondaż OBOP dawał nam 11 proc., tam jednak podano nazwiska liderów, a więc metoda badania była nieco inna. Myślę, że wyniki będą bardziej miarodajne, gdy w kraju pojawią się - oprócz posłów, którzy założyli partię - inni ludzie związani z Socjaldemokracją oraz zaczniemy przedstawiać pewne stanowiska i propozycje programowe. Nastawiamy się na długi marsz. Idea socjaldemokracji musi być w Polsce odbudowana. Lewica nie może kojarzyć się w świadomości społecznej z nieuczciwymi praktykami. To jest największy problem, z którym się wszyscy musimy uporać.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry