Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 13.03.06, 17:25 / Powrót

Atak na niezależność NBP

PiS chce pilnie powołać komisję śledczą, która zajęłaby się działalnością NBP oraz nadzoru bankowego w latach 1989 – 2006. Byłaby to na razie jedyna komisja działająca w Sejmie – inne wcześniej proponowane mają być utworzone w późniejszym terminie. Wniosek pojawił się po debacie w Sejmie (10 marca) podczas której prezes NBP, Leszek Balcerowicz wyjaśniał przyczyny wykluczenia wiceministra finansów, Cezarego Mecha z posiedzenia Komisji Nadzoru Bankowego rozpatrującej sprawę fuzji banków Pekao S.A. i BPH. Rząd sprzeciwia się tej fuzji, a politycy PiS, LPR i Samoobrony uważają, że Leszek Balcerowicz złamał prawo. LPR zbiera podpisy pod wnioskiem o postawienie go przed Trybunałem Stanu. Komentarz Marka Borowskiego: - Prawo i Sprawiedliwość – wspomagane przez partie satelickie – kontynuuje zawłaszczanie państwa i demontaż instytucji, które gwarantują prawa i wolności obywatelskie oraz stabilną gospodarkę. Atak na niezależność Narodowego Banku Polskiego to kolejny przykład. Straszenie Trybunałem Stanu, pomówienia i obelgi wypowiadane pod adresem osób publicznych, zapowiedź powołania komisji śledczej „w sprawie” NBP i gigantycznego molocha ds. nadzoru finansowego ma jeden cel: podporządkowanie PiS-owi instytucji finansowych i zmuszenie ich, aby finansowały nieopłacalne i marnotrawne pomysły układu rządzącego. Grozi to nieobliczalnymi konsekwencjami ekonomicznymi dla polskiej gospodarki, za co panowie Jarosław Kaczyński, Kazimierz Marcinkiewicz, Przemysław Gosiewski, Andrzej Lepper i Roman Giertych poniosą pełną odpowiedzialność. Zapowiedź powołania na razie jako jedynej komisji śledczej ds. NBP jest także próbą ucieczki liderów PiS od ich osobistej odpowiedzialności za użycie służb specjalnych do tropienia i inwigilowania dziennikarzy. Wszystkie opozycyjne ugrupowania parlamentarne nie powinny rezygnować – muszą stanowczo domagać się powołania takiej komisji. Jeśli chodzi o sprzeciw rządu wobec fuzji Pekao z BPH, to nie znam powodu ekonomicznego, który by go uzasadniał. Takim powodem byłaby perspektywa dużych zwolnień w obu bankach, lecz tę sprawę udało się z Włochami załatwić. W Unii Europejskiej obowiązuje swobodny przepływ kapitału i zawierania umów. Polska co jakiś czas jawi się jako państwo traktujące Unię jak dojną krowę, z której trzeba wycisnąć maksimum pieniędzy, nie respektując obowiązujących procedur i norm. Wskutek otwierania co i raz nowych frontów wojny z Unią, bicia w pseudopatriotyczny bęben, trudno nam liczyć na ustępstwa ze strony Unii, np. w kwestii paktu energetycznego. W dodatku Komisja Europejska ostrzega, że dalsze blokowanie połączenia Pekao i BPH doprowadzi Polskę przed Trybunał Sprawiedliwości z Luksemburgu.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry