Zwycięstwo centrolewicy we WłoszechWłoski Sąd Kasacyjny (Najwyższy) potwierdził zwycięstwo centrolewicy Romano Prodiego w wyborach parlamentarnych, które odbyły się 9 i 10 kwietnia. Sąd skontrolował sporne karty do głosowania, czego domagał się premier Silvio Berlusconi. Według sądu na blok Prodiego pod nazwą Unia głosowało 19 002 598 osób, a na Dom Wolności pod wodzą premiera Silvio Berlusconiego - 18 977 843 osób.
Komentarz Marka Borowskiego: - Te wybory są istotne także z punktu widzenia sytuacji w Polsce i Europie. Ich wynik oznacza wielki sukces zarówno sił centrolewicowych, jak i tych partii i ugrupowań, które sprzeciwiały się brutalizacji i wulgaryzacji języka debaty publicznej, występowały przeciwko pojawiającym się we Włoszech tendencjom autorytarnym i ksenofobicznym, przeciwko hegemonii prawicy, pogardzie władzy dla zasad praworządności oraz przeciwko niejasnym i korupcjogennym związkom polityki i biznesu. Przez parę lat byliśmy świadkami różnych wyczynów i nieobyczajnych wybryków zarówno premiera Berlusconiego, jak i jego kolegów z partii i bloku politycznego, który pod jego przywództwem rządził we Włoszech. Było rzeczą zadziwiającą, że w Europie tak przywiązanej do standardów demokratycznych i tak je szanującej – wszystko jedno czy rządziła lewica, czy prawica – w tym jednym kraju było inaczej. Miejmy nadzieję, że ta epoka razem z Berlusconim odeszła już na zawsze. Doświadczenia dojrzałych, zachodnich demokracji są także dobrym wzorcem do naśladowania dla społeczeństw, które wciąż uczą się i wypracowują własne standardy życia demokratycznego. W Polsce mamy również do czynienia z brutalizacją i wulgaryzacją języka debaty publicznej oraz z absolutnym zaniżeniem norm moralnych. Koalicja z udziałem Samoobrony jest tego najlepszym dowodem. Obserwujemy też tendencje autorytarne i ksenofobiczne, lekceważenie zasad praworządności, zawłaszczanie instytucji demokratycznych. A więc bardzo wiele zjawisk, które występowały we Włoszech i przeciwko którym protestowała centrolewica, ma miejsce również w Polsce. Dlatego warto rozważyć bardzo starannie rozwiązania zaproponowane we Włoszech przez opozycję. Doszło tam do porozumienia i wzajemnej współpracy wielu demokratycznych środowisk, które pomimo dzielących je różnic, zdołały się zjednoczyć wokół jednego celu – odsunięcia autorytarnej prawicy od władzy. Koalicja sił postępowych, proeuropejskich, otwartych i obywatelskich stała się atrakcyjną alternatywą dla znacznej części włoskiego społeczeństwa. W Polsce też istnieje pilna potrzeba utworzenia wielostronnego porozumienia o charakterze ruchu obywatelskiego, jednoczącego wszystkich uczestników życia społeczno-politycznego, którzy uznają, że wartości demokratyczne, prawa człowieka, integracja europejska, otwarte i obywatelskie społeczeństwo oraz trwały i zrównoważony rozwój są wartościami nadrzędnymi. Ich brak sprawia, że realizowanie odrębnych partyjnych programów socjalnych czy ekonomicznych może być w ogóle niemożliwe. Dlatego warto bronić tych wartości przed autorytarną, radykalną, populistyczną polską prawicą.
Powrót do "Wiadomości" /
Do góry 
