Komentując nominację Sławomira Skrzypka na nowego prezesa NBP, Marek Borowski powiedział też, że polityka kadrowa PiS-u budzi bardzo poważne wątpliwości. Kontrowersje wywołuje również kandydatura byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza na prezesa PKO BP. Dosyć oczywiste są także spekulacje na temat tego, że Skrzypek, który aktualnie pełni obowiązki prezesa PKO BP, ustępuje miejsca Kazimierzowi Marcinkiewiczowi.
To jakim prezesem będzie Sławomir Skrzypek jest na razie niewiadomą - uważa Marek Borowski. - Nie wypowiedział się do tej pory na temat najważniejszej kwestii, czyli swojego stosunku do wprowadzenia w Polsce euro. Dlatego nie mam jeszcze zdania o nim - dodaje.
Marek Borowski pytany o to, czy podziela pogląd niektórych analityków, którzy oceniają tę kandydaturę jako decyzję polityczną powiedział: - Niewątpliwie widać, że związki między Skrzypkiem, a prezydentem są bliskie, ale polityka pieniężna banku centralnego nie jest realizowana przez jedną osobę, ale przez 10-osobową Radę Polityki Pieniężnej. To gwarantuje, że nawet jeśli będą jakieś radykalne poglądy, nie zyskają poparcia większości.
- W tej chwili w banku centralnym jest dobry skład wiceprezesów, więc jeśli nowy prezes zechce oprzeć się na ich wiedzy to myślę, że ma szanse podejmować dobre decyzje.
Powrót do "Wiadomości" / Do góry