Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wiadomości / 16.03.07, 16:18 / Powrót

List Marka Borowskiego do premiera Jarosława Kaczyńskiego w sprawie Włodzimierza Czarzastego

Szanowny Panie Premierze,
Z najwyższym zdumieniem i oburzeniem przyjąłem informację o najściu uzbrojonych antyterrorystów na mieszkania Włodzimierza Czarzastego, jego syna i córki (dzisiejsza „Trybuna”). Działania te cechowały się brutalnością i bezprawnością, naruszały nie tylko prywatność, ale i godność Pana Czarzastego i jego rodziny. Dokonano przeszukania bez nakazu prokuratorskiego.
Sprawa ta ma dodatkowy aspekt. Pan Czarzasty nie jest anonimowym obywatelem. Był członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jego nazwisko pojawiło się w tzw. aferze Rywina. Prominentni przedstawiciele PiS ( na przykład obecny Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro) wielokrotnie publicznie prezentowali pogląd, iż Pan Czarzasty jest przestępcą. Opinii publicznej nic jednak nie wiadomo, aby zarzuty te w jakikolwiek sposób się zmaterializowały. W tej sytuacji akcja policji musi rodzić podejrzenie o polityczny kontekst tej sprawy.
Włodzimierz Czarzasty nie jest członkiem SDPL, nie jest także w żaden sposób związany z Socjaldemokracją. Wiemy także, iż w przeszłości Jego działalność wywoływała także krytyczne opinie. Nie wchodzimy w ocenę ich słuszności, bo nie może to rzutować na ocenę tego wydarzenia. Uważamy je za skandaliczne
W imieniu Socjaldemokracji Polskiej domagam się wyjaśnienia tej bulwersującej sprawy, określenia roli, jaką odegrali w niej Prokurator Generalny, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz ich podwładni, poinformowania opinii publicznej o wynikach dochodzenia i konsekwencjach wyciągniętych wobec osób odpowiedzialnych.
Liczę, że Pan Premier potraktuje tę sprawę z całą powagą.

Z poważaniem
Marek Borowski
Przewodniczący Socjaldemokracji Polskiej
Warszawa - 16 marca 2007

Powrót do "Wiadomości" / Do góry