Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 01.03.02, 10:02 / Powrót

Spór o ziemię

Tematem ostatnich dni stał się w mediach spór między SLD i PSL o to, od kiedy liczyć europejskim farmerom, już dzierżawiącym ziemię w Polsce, okres dzierżawy, po którym mogliby kupować uprawiane grunty. PSL nie zgadza się na ustępstwa wobec Unii Europejskiej, która domaga się, by liczyć ten okres od chwili rozpoczęcia dzierżawy i obstaje przy tym, aby liczono go od momentu wejścia Polski do Unii. SLD gotowa byłaby rozważyć różne pośrednie warianty. Pojawiają się spekulacje na temat rozpadu koalicji SLD-UP-PSL. Komentarz Marka Borowskiego: - Spór dotyczy drobnej sprawy zawartej w pakiecie obejmującym cały problem obrotu ziemią. Polska uzyskała już - jako jedyny z kandydatów do Unii - aż 12-letni okres przejściowy na zakup ziemi rolnej przez duże firmy oraz długi, bo 7-letni na ziemiach zachodnich i 3-letni na pozostałych, okres obowiązkowej dzierżawy dla rolników indywidualnych już dzierżawiących u nas ziemię. Jest to sukcesem naszych negocjatorów. Także PSL, który prezentował w tych sprawach bardzo twarde stanowisko. Nie wolno nam tego sukcesu zaprzepaścić i zgubić gdzieś celu ostatecznego, którym jest wejście do Unii na początku 2004 r. Być może stanowisko PSL w sprawie okresu dzierżawy jest podyktowane obawą, że termin naszego wejścia do Unii nie jest 100 procentowo pewny, zatem dobrze byłoby te dwie kwestię - okres dzierżawy i datę wejścia powiązać ze sobą. Nie można odmówić sensu temu rozumowaniu. Z drugiej strony, trudno nie brać pod uwagę już mieszkających w Polsce i uprawiających tu ziemię rolników, głównie holenderskich. Dlatego rozsądny wydaje się kompromis polegający np. na tym, by dla rolników, którzy już są w Polsce, liczyć okres uprawniający do zakupu ziemi od chwili rozpoczęcia dzierżawy i jednocześnie przyjąć datę, po której termin ten będzie liczony od naszego wejścia do Unii Europejskiej.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry