Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 06.11.08, 17:15 / Powrót

Marek Borowski o Barack'u Obamie

Chciałbym wyrazić satysfakcję i zadowolenie z faktu, że Barack Obama będzie kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Mam nadzieję, że ta prezydentura spowoduje, iż ulegnie zmianie sposób podejmowania kluczowych decyzji przez Stany Zjednoczone, a współpraca z Europą będzie miała inny charakter niż do tej pory – jej strategia będzie wspólnie określana przez nową prezydenturę, przez Unię Europejską a także w ramach NATO. Europa nie może być bowiem jedynie wykonawcą różnego rodzaju koncepcji, które płyną zza oceanu, a płynęły one ze strony George’a Busha przez dwie kadencje. Musi być partnerem Stanów Zjednoczonych. W ostatnim okresie, jeśli Europa nie chciała w całości przystosowywać się do takich czy innych koncepcji amerykańskich, Stany Zjednoczone, czy ściślej administracja George’a Busha zwracała się do poszczególnych krajów proponując im pewne uprzywilejowane stosunki. Osłabiało to spoistość Europy, ułatwiało m.in. Rosji politykę wbijania klina między kraje europejskie, zmniejszało skuteczność działania całego demokratycznego świata w zwalczaniu zagrożeń, które istniały i nadal istnieją. Niestety, Polska od czasu do czasu brała udział w tej grze pod złudnym hasłem partnerstwa strategicznego ze Stanami Zjednoczonymi.
Liczę także na to, że Barack Obama przywróci prestiż i szacunek dla Stanów Zjednoczonych. Tego oczekuje też bardzo wielu Amerykanów. Europa chce podziwiać Stany Zjednoczone, chce szanować decyzje, które tam są podejmowane, a tak niestety w ostatnim okresie nie było. Bardzo wiele sympatii dla Ameryki, która poprzednio istniała w Europie, zostało utracone.
Światu potrzebne jest przywództwo amerykańskie, a nie - tak jak do tej pory - hegemonia. Barack Obama porwał setki milionów ludzi na całym świecie - nie tylko w Stanach Zjednoczonych - ich serca i umysły. Dał po prostu nadzieję na to, że świat będzie lepszy, bardziej sprawiedliwy, że więcej będzie w nim rozmów, konsultacji, dyplomacji, a mniej użycia siły.
Życzę Brack’owi Obamie, aby udało mu się zrealizować wszystkie zapowiedzi, które wygłaszał w trakcie kampanii wyborczej.
(fragm. wypowiedzi na konferencji prasowej SDPL i Demokratycznego Koła Poselskiego - 5 listopada 2008 r.)

Powrót do "Wiadomości" / Do góry