Gościem honorowym dzisiejszego Koncertu jest Pan Marek Edelman. Jedyny żyjący przywódca Powstania w Getcie Warszawskim. Człowiek niezwykłego losu i niezwykłego charakteru. Człowiek, który doskonale wie jaka jest cena ludzkiego życia. Świadek i uczestnik tamtych wydarzeń.
Przed sześćdziesięcioma laty 19 kwietnia 1943 roku oddziały niemieckie wkroczyły do Getta. Młodzi ludzie z Żydowskiej Organizacji Bojowej, tu w Warszawie, zdecydowali się przeciwstawić Niemcom, chwytając za broń w obronie swojej godności i swojego honoru. Wobec miażdżącej przewagi Niemców, swą zażartą trzytygodniową walką dali dowód ogromnej determinacji i ogromnego heroizmu. Wiedzieli, że nie przeżyją - ale swoją godność i szerzej - godność ludzką cenili ponad wszystko. W tych ponurych, mrocznych czasach, kiedy zło zdawało się triumfować, udowadniali, że nie jest ono wszechmocne.
Podobnie czynili ci Polacy, którzy im pomagali. Państwo Izrael nazwało Ich "Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata". Podejmowali oni ryzyko ratowania człowieka, choć ceną mogło być ich własne życie i życie ich bliskich. Jestem zaszczycony, że ich przedstawiciele będą dzisiaj wśród nas, że przyjęli moje zaproszenie na Koncert.
Nasza pamięć o ofiarach Getta jest zobowiązaniem do tego, by nigdy więcej nie budować już świata w oparciu o doktryny i ideologie, które godność człowieka gotowe są poświęcić innym wartościom, które z naturalnych różnic między ludźmi gotowe są uczynić powód do różnicowania ich człowieczeństwa i praw ludzkich.
Szanowni Państwo,
Dziś, wspominając ofiarę złożoną przez bohaterów Getta, wysłuchamy utworu wielkiego polskiego kompozytora Krzysztofa Pendereckiego. Utwór ten kieruje nasze myśli ku Jerozolimie. Miastu, które jest ośrodkiem kultu trzech wielkich religii. Myśli chrześcijan w jutrzejsze Święto Wielkanocne też będą blisko Jerozolimy. Nadchodzące święta, to przede wszystkim święta nadziei i wolności. Życzę, by nadzieje, jakie wiążemy z przyszłością spełniły się możliwie szybko. Byśmy mogli nasze losy twórczo kształtować w pokoju, wolności i radości codziennej.
Źródło: www.borowski.pl
Powrót do "Wystąpienia" / Do góry