Panie i Panowie Deputowani,
Szanowni Państwo !
Możliwość wystąpienia przed Wami jest dla mnie dużym zaszczytem. Cieszę się, że tu w gmachu litewskiego Sejmu, w czasie mojej pierwszej wizyty oficjalnej na Litwie, mogę przekazać przesłanie przyjaźni i solidarności w imieniu polskiego parlamentu ludziom reprezentującym tak bliski nam Polakom naród litewski, ludziom stanowiącym prawo niepodległej Litwy, kształtującym jej przyszłość.
Pozwólcie mi Szanowni Państwo, na początek, na osobistą refleksję. Jestem przedstawicielem powojennego pokolenia polskich polityków. Podobnie, jak zdecydowana większość moich rodaków byłem wychowywany i kształtowany od najwcześniejszej młodości w przekonaniu, że Polacy i Litwini to narody wyjątkowo sobie bliskie. Gdy więc Polska i Litwa odzyskały na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych możność stanowienia o sobie, byłem pewny i zachowałem tę pewność do dziś, że naszą wspólną - Polaków i Litwinów - perspektywą i powinnością jest stworzenie nie tylko dobrych, ale wręcz modelowych stosunków wzajemnych.
Polska patrzy dziś z wielkim szacunkiem na niepodległą Litwę. Szanujemy wasze tradycje, w szczególności tradycję narodowego odrodzenia litewskiego z XIX i początków XX stulecia, czemu dam wyraz w czasie tej wizyty składając hołd prochom Jonasa Basanavičiusa.
Nisko kłaniamy się i zawsze pamiętać będziemy o bohaterach z wieży telewizyjnej, którzy oddali swe życie za niepodległą Litwę.
Szczególny charakter stosunków polsko - litewskich nie wynika jednak tylko z historii. Obecnie zbliżają nas ku sobie przede wszystkim współczesne wyzwania i wspólne dążenia obu naszych krajów. Najważniejsze z nich to budowa demokratycznego państwa prawa, rynkowa transformacja gospodarki oraz udział w procesie integracji europejskiej i euroatlantyckiej. Zbliża nas ku sobie nie tylko przeszłość, ale wspólna odpowiedzialność za przyszłość.
Polska i Litwa stały się modelowym wręcz przykładem współpracy zwanej z uwagi na tożsamość celów partnerstwem strategicznym.
Dała temu wyraz uchwała Zgromadzenia Poselskiego Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Sejmu Republiki Litewskiej. Istnienie i działalność naszego wspólnego poselskiego zgromadzenia jest zjawiskiem bezprecedensowym w światowej praktyce parlamentarnej. Członkowie tego zgromadzenia, delegowani przez oba nasze sejmy, wykonują znakomitą pracę na rzecz polsko-litewskiego partnerstwa i lepszego wzajemnego zrozumienia.
Korzystając z okazji, chciałbym po prostu powiedzieć: dziękuję!
Ačiu, ačiu labai !
Panie i Panowie!
Co pewien czas dokonujemy w Polsce, sądzę że podobnie jak Wy na Litwie, bilansu ostatnich lat, po to by ocenić, co się nam udało, a co nie i dlaczego. Generalna ocena jest bez wątpienia pozytywna. Zbudowaliśmy w Polsce mocne instytucje demokratycznego państwa prawnego. Również w dziedzinie gospodarki nasze osiągnięcia są niezaprzeczalne, choć transformacja to proces długotrwały i kosztowny, nie tylko finansowo, ale i społecznie. Mamy dobre stosunki ze wszystkimi sąsiadami. Jestem zwłaszcza przekonany, że oba nasze kraje szczególnie dobrze wykorzystały minione jedenaście lat od momentu wznowienia polsko - litewskich stosunków wzajemnych. Podpisanie Traktatu miedzy naszymi państwami otworzyło drogę do partnerstwa, do Polsko Litewskiego Komitetu Konsultacyjnego Prezydentów, Zgromadzenia Poselskiego obu Sejmów, Rady do spraw Współpracy między rządami i wspólnego Forum samorządowego. Instytucje te stały się płaszczyzną dialogu i miejscem rozwiązywania problemów. Im właśnie zawdzięczamy dynamikę kontaktów dwustronnych.
Nie zapominamy też o współpracy gospodarczej. Chciałbym przekazać wyrazy uznania dla gospodarki litewskiej i ludzi, którzy nią kierują. Wasz kraj z sukcesem przeprowadził transformację rynkową i sprostał trudnemu wyzwaniu, jakim były
konsekwencje rosyjskiego kryzysu w roku 1998. Godny podziwu jest szybki wzrost gospodarczy, niska inflacja i stabilne finanse. Z zadowoleniem odnotowujemy w Polsce dynamiczny rozwój wymiany handlowej między naszymi krajami. Polska jest piątym partnerem gospodarczym Litwy. Dążymy do dalszego rozszerzania kontaktów gospodarczych, wspieramy działania przedsiębiorców. Zachęcamy do współpracy inwestycyjnej i znoszenia barier hamujących współpracę. Nie ulega wątpliwości, że przede wszystkim poprawie musi ulec infrastruktura drogowa i kolejowa i w Polsce i na Litwie. To nasze wielkie zadanie.
Właśnie szeroko rozumianym problemom współpracy gospodarczej poświęcona będzie dziesiąta, jubileuszowa sesja Zgromadzenia Poselskiego sejmów Polski i Litwy, która odbędzie się w listopadzie w Warszawie. Życzę przedstawicielom obu naszych sejmów powodzenia w debacie na te trudne i złożone tematy.
Wysoka Izbo!
Rezultaty jakie osiągnęliśmy w budowie stosunków dobrosąsiedzkich, podobnie jak dobre stosunki polsko - niemieckie i polsko ukraińskie, stały się fundamentem stabilności naszego regionu i naszym wkładem w budowę bezpieczeństwa całego europejskiego kontynentu. Istotnym elementem wzmacniającym bezpieczeństwo naszych państw i stabilność regionu jest polsko - litewska współpraca wojskowa, zwłaszcza w ramach LITPOLBAT - batalionu misji pokojowych. Stanowi to dobrą zapowiedź naszych przyszłych sojuszniczych więzi.
Zbliża się szczyt NATO w Pradze, który zadecyduje o kolejnym rozszerzeniu Paktu. Przyjęcie Polski, Czech i Węgier do NATO przed trzema laty stało się symbolicznym końcem epoki jałtańskiej. Dziś widać doskonale, że nie sprawdziły się obawy przeciwników rozszerzenia Paktu Północnoatlantyckiego. Europa jest bezpieczniejsza i lepiej przygotowana do sprostania zagrożeniom nowego typu, które pojawiły się w epoce postzimnowojennej. Jestem pewien, że podobny rezultat przyniesie druga faza rozszerzenia.
Z satysfakcją odnotowujemy, że Litwa jest bliska spełnienia swego celu przyłączenia się do Sojuszu. Jak Państwo zapewne doskonale wiecie, Polska zawsze popierała i popiera Litwę w dążeniu do członkostwa w NATO. Powiedziałbym nawet więcej - przede wszystkim popieraliśmy Litwę jako naszego sąsiada, strategicznego partnera i bliskiego przyjaciela. Na szczycie NATO w Pradze nasze stanowisko będzie jasne i jednoznaczne: Litwa powinna dołączyć do Paktu Północnoatlantyckiego tak szybko, jak to tylko możliwe.
Chętnie także podzielimy się naszymi doświadczeniami. Już dziś zapraszam parlamentarzystów z Litwy i innych krajów zaakceptowanych przez szczyt NATO w Pradze, do udziału w konferencji, jaką chcielibyśmy zorganizować w Warszawie na początku przyszłego roku. Polska, polski Sejm mają doświadczenia związane z pierwszymi latami członkostwa w NATO. Jestem pewien, że będziemy mieli o czym rozmawiać.
Szanowni Państwo!
Wysoka Izbo!
Trudno dziś znaleźć obszar, w którym Polska i Litwa nie miałyby punktów zbieżnych. Niepodległość i suwerenność obu krajów, bezpieczeństwo i warunki ich pomyślnego rozwoju są ze sobą ściśle związane. Litwa na stałe wpisała się w społeczność międzynarodową i ma dobre stosunki ze swymi sąsiadami. Coraz bardziej realny staje się plan wejścia obu naszych krajów do zjednoczonej Europy.
Przemiany w naszych krajach pozwoliły nam na wzięcie udziału w procesie rozszerzania Unii. W roku 2004 powinniśmy stać się pełnoprawnymi członkami tej organizacji. Oba nasze kraje wspierają się i współpracują w drodze do struktur europejskich. Wierzymy w pomyślne zakończenie negocjacji akcesyjnych. Z drugiej strony musimy pamiętać, że choć nie ma powodu aby wątpić w polityczną wolę krajów "piętnastki" co do rozszerzenia Unii Europejskiej, to negocjacje akcesyjne mają swoje prawa. Dlatego nakazem chwili jest koordynacja naszych stanowisk w ostatniej fazie negocjacji, aby nikt nie mógł wykorzystywać ewentualnych różnic między nami.
Będąc w najbliższej przyszłości państwami granicznymi Unii, chcemy stanowić jej okno ku wszystkim krajom i narodom, zamieszkującym Europę. Celem naszych działań we współpracy z państwami, które nie przystąpią w najbliższym czasie do NATO i UE winno być promowanie wartości demokratycznych, pokoju, stabilizacji i bezpieczeństwa obszaru euroatlantyckiego. Możemy wspólnie dzielić się naszymi doświadczeniami w budowie systemu demokratycznego, gospodarki rynkowej i doświadczeniami naszej dwustronnej, partnerskiej współpracy. Nic tak nie sprzyja zacieraniu narodowych stereotypów jak bezpośrednie kontakty.
Jestem przekonany, że istotną sprawą jest rozszerzenie współpracy w ramach państw rejonu Morza Bałtyckiego. Możemy razem działać na rzecz wzmocnienia
stabilizacji europejskiej poprzez wspólne działania wobec Kaliningradu. Uważamy, że bezpośrednie sąsiedztwo obwodu kaliningradzkiego Federacji Rosyjskiej z Unią Europejską stanie się dla tego obwodu szansą a nie zagrożeniem. Uważamy, że trzeba rozwijać współpracę z Kaliningradem i wspólnie z partnerami rosyjskimi poszukiwać takich rozwiązań jego problemów, które będą korzystne dla strony rosyjskiej, ale zarazem zgodne z prawem Unii Europejskiej i nie opóźnią przystąpienia naszych krajów do układu z Schengen.
Wysoki Sejmie!
Historia sprawiła, że na terytorium Polski żyją grupy obywateli polskich narodowości litewskiej, a na Litwie Polacy, będący obywatelami litewskimi. Litewscy Polacy stanowią w waszym kraju największą mniejszościową grupę etniczną. Ta ponad dwustutysięczna społeczność obywateli litewskich narodowości polskiej korzysta z wielu praw, przysługujących etnicznym (w odróżnieniu od napływowych) mniejszościom w cywilizowanych krajach. Polskie szkoły, szeroka działalność kulturalna, polska prasa, polskie audycje radiowe i telewizyjne, polskie kościoły, pozwalają Polakom na pielęgnowanie swoich tradycji i wnoszenie dużego wkładu w budowę bogatej materialnie i duchowo Republiki Litewskiej, państwa, którego litewscy Polacy są i będą lojalnymi obywatelami. Tu z tej wysokiej trybuny chciałbym za to wszystko wyrazić wdzięczność prezydentowi, rządowi i sejmowi litewskiemu.
Analogiczne warunki Polska stara się zapewnić swoim mniejszościom narodowym, w tym także mniejszości litewskiej. Pod tym względem oba nasze kraje stanowią znakomity przykład dla całej Europy. Pojawiają się oczywiście także problemy, ale między Polską a Litwą nie może być problemów nie do rozwiązania. Warunkiem powodzenia jest stały dialog z udziałem naszych obu mniejszości oraz uznanie, że to, co już osiągnięto jest wspólnym dobrem i nie powinno być zmieniane na gorsze. Potrzebna jest także wzajemna życzliwość i zaufanie, bo tylko w taki sposób możemy osiągnąć sukces.
Wierzę, że zasady te, obecne już dzisiaj w naszych stosunkach, pozostaną mocnym spoiwem wzajemnych relacji także w przyszłości.
Szanowni Państwo!
Zacząłem od odniesienia się do historii i chciałbym do niej na zakończenie wrócić.
Historia naszych stosunków nie była jednobarwna. Obok wydarzeń budujących i jednoczących zdarzały się momenty trudne. Historycy różnią się w ocenie skutków polsko - litewskiej unii w okresie od Jagiełły do Konstytucji 3 Maja. Różnie oceniają opłacalność tej federacji dla obu narodów. Niezależnie jednak od tych różnic, nie ulega wątpliwości, że w owym czasie dzięki przymierzu Polski i Litwy udało się stworzyć jedno z najpotężniejszych państw w Europie. Przez cztery stulecia udawało się nam ochronić naszą suwerenność i zapewnić wpływ na bieg zdarzeń w Europie. Gdy ta potęga upadła nie stało się nic dobrego. Przez blisko dwa wieki albo pozbawieni byliśmy państwowości, albo też stosunki między nami nacechowane były niechęcią, a nawet czasem wrogością. Tak bywa między sąsiadami. Potrafiliśmy jednak przezwyciężyć to trudne niekiedy dziedzictwo historii, wznieść się ponad nim, potrafimy wspólnie rozwiązywać narosłe w przeszłości problemy.
Wspomnienie polsko - litewskiej przeszłości jej dobrych i nie zawsze dobrych kart to dla nas współczesnych okazja do mądrego namysłu, ale przecież także okazja do wzruszeń. Z wielką sympatią wspominamy w Polsce wystąpienie Vytautasa Landsbergisa, ówczesnego przewodniczącego litewskiego parlamentu w naszym Sejmie w roku 1997. Zaśpiewał on nam wtedy po litewsku, na melodię polskiego hymnu narodowego, strofkę z pieśni wykonywanej w powiecie telszewskim w czasie powstania listopadowego w roku 1831:
"Dabar Lenkai neprapuole
Kol Žemaičiai gyvi!"
Co znaczyło, że jeszcze Polska nie zginęła, póki Żmudź istnieje. Te słowa zaśpiewane w tak niezwykłych okolicznościach przez litewskiego polityka sprawiły, że wielu polskim parlamentarzystom trudno było ukryć łzy wzruszenia. Chciałoby się w naszej wspólnej rozmowie o przeszłości znajdować jak najwięcej okazji do takich dobrych, pozytywnych wzruszeń.
Panie Przewodniczący,
Wysoki Sejmie!
Polska i Litwa wkroczyły w ostatnią dekadę dwudziestego wieku jako odnowione, równoprawne państwa europejskiej rodziny narodów. Po 200 latach od upadku państwa polsko - litewskiego historia zatoczyła wielkie koło. Znowu jesteśmy dobrymi sąsiadami. Ale świat się zmienił. Nie zbudujemy już potęgi tylko we dwójkę. O dobrobyt i bezpieczeństwo naszych obywateli musimy dziś zadbać w przymierzu z innymi państwami. Jest to przymierze oparte na uznaniu zasad demokracji, gospodarki rynkowej, solidarności międzynarodowej, poszanowaniu kultur i odmienności różnych narodów.
Umacnianie i rozszerzenie tego przymierza to zadanie i dla nas i dla naszych następców. Z wielka przyjemnością spotkam się jutro ze studentami wileńskiego Uniwersytetu Technicznego. Nasza młodzież - i na Litwie i w Polsce - przejmie od nas nieuchronnie zmianę w sztafecie pokoleń. Przekażmy jej więc naszą fascynacje dorobkiem kulturowym obu narodów, przekażmy jej także nasze marzenia o budowaniu wspólnej przyszłości Polaków i Litwinów w zjednoczonej Europie. To dla nas wielkie wyzwanie.
I trudno nie przywołać w tym momencie słów z preambuły Konstytucji 3 Maja 1791 roku, pierwszej nowoczesnej konstytucji europejskiej, wspólnego dorobku myśli państwowej naszych obu narodów. Jest tam nakaz, by korzystać z chwili, "która nas samym sobie wróciła" i uwolniła "od hańbiących obcej przemocy nakazów". Wtedy, w końcu XVIII wieku, oba nasze narody przegrały. Dziś mamy szanse wykorzystać odmienioną historyczną koniunkturę i zapewnić Polakom i Litwinom pomyślność, bezpieczeństwo i dobrobyt na wiele pokoleń. Niech tak się stanie! Tegul taip ivyksta !
Dziękuję za uwagę.
Źródło: Kancelaria Sejmu
Powrót do "Wystąpienia" / Do góry