Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wystąpienia / 15.11.02 / Powrót do "Wystąpienia"

Wystąpienie na XXXVIII Zjeździe ZNP

Szanowni Państwo
Jestem wielce rad, że po raz pierwszy jako Marszałek Sejmu mogę dziś, w siedzibie Związku Nauczycielstwa Polskiego, uczestniczyć w wydarzeniu rangi szczególnej, jakim jest rozpoczynający się kolejny Krajowy Zjazd Delegatów Waszego Związku.
Fakt, że są to już trzydzieste ósme obrady najlepiej dowodzi, że mamy do czynienia ze swoistym fenomenem w polskiej rzeczywistości. Przemawia za tym blisko stuletnia tradycja pracy organizacyjnej, przemawia także imponujący dorobek.
Suma wysiłków wielu pokoleń ludzi oświaty stanowi dziś dla Państwa powód do dumy i jest punktem odniesienia pozostając zarazem zobowiązaniem. Związek Nauczycielstwa Polskiego szczycąc się i nawiązując do dokonań poprzedników, swoją obecną działalnością daje przykład międzypokoleniowej więzi łączącej środowisko, dowodzi szczególnej łączności istniejącej między przeszłością, a dniem dzisiejszym. I choć na przestrzeni minionego wieku zmieniały się warunki Waszej działalności, modyfikacji ulegały również cele nauczycielskiej i organizacyjnej, związkowej pracy, to naczelne przesłanie wciąż pozostaje aktualne - rozwój i poprawa poziomu edukacji społeczeństwa oraz budowanie etosu zawodowego polskiego nauczyciela. Tak w przeszłości, jak i teraz Wasza, Drodzy Państwo, praca to niezwykle odpowiedzialna, kształtująca oblicze społeczeństwa, publiczna misja.
Szanowni Państwo
Edukacja jest priorytetem polityki państwa. Z wielkim naciskiem podkreśla to obecny rząd i obecny minister edukacji. Oznacza to, że edukacja jest dziedziną, która w sposób szczególny sprzęgnięta jest ze wszystkimi sferami naszego życia. Poziom nauczania i nakłady czynione w tej dziedzinie wpływają nie tylko na możliwości rozwojowe państwa, oddziałują również w fundamentalny sposób na drogi życiowe praktycznie każdego Polaka.
Jestem jednak pewien, że zarówno w odczuciu szerokich kręgów społecznych, jak i zapewne w odczuciu środowiska nauczycielskiego, ten oświatowy priorytet powinien być przez rządzących dużo bardziej uwypuklony. Chciałoby się zatem, aby nakłady na edukację rosły w jeszcze szybszym tempie. Uczciwość i realizm nakazują jednak zauważyć, że zarówno tegoroczny, jak i przyszłoroczny budżet konstruowane były i są w warunkach trudnej sytuacji gospodarczej. Lata 2001 i 2002 to lata najniższego od dziesięciu lat wzrostu, praktycznie lata gospodarczej stagnacji. O priorytecie dla edukacji można w takich warunkach mówić jedynie poprzez porównanie z nakładami na inne dziedziny finansowane przez państwo. Trzeba i warto zauważyć, że ze strony obecnego rządu został podjęty wysiłek, by poziom finansowania waszego sektora był, w tych niezwykle trudnych warunkach, relatywnie lepszy niż w innych obszarach. Przede wszystkim jednak musimy podwyższyć tempo wzrostu gospodarczego, ożywić inwestycje. Maszyna gospodarcza rozkręca się powoli, ale na szczęście punkt minimum już przekroczyliśmy. Tempo wzrostu PKB z kwartału na kwartał systematycznie się podnosi.
W każdych jednak warunkach na porządku dnia stoi pilna potrzeba swego rodzaju edukacyjnej ofensywy, dzięki której nastąpi dostosowanie szkół i poziomu kształcenia do rosnących wymogów i przygotowanie uczniów do funkcjonowania w nowoczesnym społeczeństwie, a już niebawem także w zjednoczonej Europie. To nadal zadanie nadrzędne. To kierunek, dla którego nie ma alternatywy.
Szanowne Panie, Szanowni Panowie!
Życzliwa i przyjazna szkoła, szkoła wolna od przemocy, agresji i narkotyków, szkoła zapewniająca edukację dla bezpieczeństwa jest warunkiem harmonijnego rozwoju młodzieży - pokolenia, które jest wychowywane w nowym społecznym otoczeniu, od wczesnej młodości nasyconym mediami i płynącymi z nich bodźcami. Nauczyciele i szkoła muszą tym wyzwaniom stawić czoła.
Aby polska oświata zmierzała we właściwym kierunku niezbędne jest stałe porządkowanie i doskonalenie prawa, potrzebny jest rozwój kształcenia specjalnego, potrzebne są solidne podstawy programowe i działania wyrównujące szanse edukacyjne dzieci i młodzieży - służyć ma temu m.in. plan włączenia dzieci sześcioletnich do systemu obowiązkowej edukacji.
Ale edukacja narodowa obejmuje nie tylko oświatę, to przecież także szkolnictwo wyższe. Dziś, jak nigdy dotąd potrzebujemy ludzi światłych i rozumnych, potrafiących sprostać rosnącym wciąż wymaganiom i wyzwaniom współczesności. Cieszy zatem ogromna rzesza studentów - już blisko dwumilionowa. Do zjednoczonej Europy wchodzić więc będziemy jako kraj o znaczącym potencjale intelektualnym, kraj ludzi kształcących się na poziomie wyższym. Mamy prawo być dumni z osiągnięcia w krótkim czasie tych niezłych wskaźników ilościowych. Trzeba jednak także pamiętać o jakości kształcenia na poziomie wyższym. Dotyczy to zwłaszcza niektórych wyższych szkół niepublicznych, ale zaniedbania zdarzają się także w uczelniach państwowych. Na nauczycielach akademickich - oczywiście nie tylko na nich - ciąży zatem ogromna odpowiedzialność za prawidłowe przygotowanie przyszłych absolwentów do funkcjonowania w nowych warunkach.
Szanowni Państwo!
Najdoskonalsze nawet programy edukacyjne uwzględniające nowe wyzwania nie mają szans powodzenia, jeśli nie będą wsparte pasją i oddaniem ludzi. Ludzi doskonale przygotowanych do wykonywania zawodu, cieszących się zaufaniem uczniów i rodziców, ale również ludzi godziwie za swoją pracę wynagradzanych. Zdaję sobie sprawę, że zwłaszcza w tej ostatniej kwestii Wasze środowisko ma wiele, często cierpkich uwag. Zapewne forma publicznej prezentacji informacji o dodatkowych podwyżkach płac daleka była od ideału, mówiąc nieco eufemistycznie. Chciałbym jednak podkreślić, że te podwyżki w realność których daleko nie wszyscy wierzyli, doszły do skutku wcześniej niż się spodziewano. A doszły do skutku dzięki zabiegom i staraniom posłów z Sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży i samego Ministerstwa, dzięki którym do ustawy budżetowej na ten rok wprowadzono specjalny przepis, wynikający z nadania edukacji szczególnego priorytetu. Nie można o tym zapominać, warto to - jak sądzę - docenić.
Znane mi jest dobrze krytyczne stanowisko Związku w sprawie rządowego projektu ustawy uchylającej ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela. W tej sprawie sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży zaproponowała rozwiązanie kompromisowe, polegające na kolejnym odroczeniu wejścia w życie ww. ustaw z 1 stycznia 2003r. na 1 stycznia 2004 r.- z myślą o tym, że czas ten będzie wykorzystany na zreformowanie systemu wynagradzania nauczycieli.
Szanowni Państwo
O problemach edukacji nie można mówić i myśleć w krótkiej perspektywie. Aby proponowane rozwiązania miały szansę się sprawdzić nieodzowny jest znacznie szerszy kontekst. Mądrość rządzących polską edukacją, mądrość posłów pracujących nad projektami nowych ustaw winna się zatem opierać na przewidywaniu tego co będzie za lat kilka, czy kilkanaście. Zważywszy na ogromną dynamikę rozwojową, na niespotykany dotąd postęp naukowy i technologiczny, ale zważywszy także na szczupłość środków - nie jest to zadanie łatwe.
Stąd też kreowanie przyszłości polskiej edukacji wymaga jak najszerszego uczestnictwa i jak najszerszego współdziałania wszystkich zainteresowanych środowisk. Nie muszę dodawać, że Wasz Związek jest wyjątkowo istotnym ogniwem w tym procesie - ważnym partnerem społecznym w realizacji programu rozwoju kraju, w procesie integracji europejskiej.
I jeśli już jesteśmy przy problematyce europejskiej, nie mogę nie zauważyć i nie podkreślić niezwykłego wręcz zaangażowania wielu, bardzo wielu polskich nauczycieli w upowszechnianie wiedzy o Europie wśród młodzieży, w poszukiwanie nowych form aktywności uczniów w tej dziedzinie. Dziękuję Państwu za te wszystkie działania, w znacznej przecież mierze spontaniczne i wynikające z głębokiego osobistego przekonania nauczycieli. Odnoszę wszakże wrażenie, że ten ogromny proeuropejski potencjał polskiego środowiska nauczycielskiego mógłby być wykorzystany w większym niż dotychczas stopniu przez władze oświatowe i państwowe w nadchodzących miesiącach, kiedy o trafności europejskiego wyboru i o powinności udziału w referendum ratyfikacyjnym trzeba będzie przekonać jak najwięcej obywateli, w tym także młodych ludzi. Jestem przekonany, że są w tym zakresie jeszcze duże możliwości.
Szanowni Państwo!
Spotykamy się przy okazji podsumowania mijającej kadencji władz Waszego związku. Jest więc dobra okazja by podkreślić - i czynię to z prawdziwą satysfakcją - że współpraca Sejmu ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego układa się dobrze. Liczę, że dla pomyślnego rozwoju edukacji w naszym kraju, tak będzie również w przyszłości. Wasze stanowiska oraz krytyczne opinie inspirują parlamentarzystów i wiele wnoszą w tok prac legislacyjnych. Będąc partnerem wymagającym, mobilizujecie także nas do wytężonego wysiłku. Pozwólcie zatem Państwo, że wraz z życzeniami owocnych obrad, za tę aktywność przekażę Wam serdeczne wyrazy wdzięczności.


Źródło: www.borowski.pl

Powrót do "Wystąpienia" / Do góry