Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wystąpienia / 22.03.04 / Powrót do "Wystąpienia"

Na konferencji "Konkurencyjność sektora MSP 2004"

Szanowni Państwo!
Cieszę się, że tak jak przed rokiem, sprawując zaszczytną rolę honorowego patrona, mogę Państwa powitać w Sejmie na konferencji poświęconej aktualnej sytuacji małej i średniej przedsiębiorczości. Konferencji zorganizowanej przez Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych oraz Sejmową Komisję Gospodarki. Konferencja ta jest przykładem dobrej Sejmu i środowisk gospodarczych.
Celem naszego wspólnego spotkania dotyczącego MSP jest znalezienie takich możliwości i takich rozwiązań, które najlepiej służyć będą podniesieniu konkurencyjności tych podmiotów. Obliguje nas do tego nie tylko zbliżający się termin naszego wejścia do Unii, lecz przede wszystkim świadomość, iż współcześnie to w głównej mierze ten właśnie sektor, czyli 99% ogółu aktywnych firm w naszym kraju, stanowi napędową siłę rozwoju gospodarczego.
A zatem pobudzenie przedsiębiorczości i innowacyjności w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw jest dla nas zadaniem szczególnej wagi. Jednym z warunków jego powodzenia jest, jak już podkreślałem na ubiegłorocznej konferencji, powstanie silnego samorządu gospodarczego. Podkreślam to po raz kolejny, ponieważ w Polsce, jak do tej pory, taki samorząd nie powstał. Szkoda, bo zespołowe działanie przyniosłoby z pewnością korzyść polskim przedsiębiorcom. Również władzom publicznym potrzebny jest taki partner. A trzeba też podkreślić, że na polityczno-gospodarczym rynku unijnym samorząd gospodarczy jest niezastąpionym reprezentantem małych i średnich przedsiębiorstw.

Szanowni Państwo!
Zważywszy, że już za kilkadziesiąt dni Polska będzie członkiem Unii, warto zwrócić uwagę na fakt, iż wszelkie działania podejmowane przez władze publiczne w celu wspierania przedsiębiorczości, powinny być realizowane z uwzględnieniem kierunków określonych w Europejskiej Karcie Małych Przedsiębiorstw, przyjętej przez Polskę w kwietniu 2002 roku. „Karta” zakłada stworzenie możliwie najlepszego środowiska dla drobnej przedsiębiorczości, co dla nas jest równoznaczne z utrzymywaniem spraw małych przedsiębiorstw na czele listy politycznych priorytetów.
Programy prorozwojowe dla małych i średnich przedsiębiorstw powinny zatem znajdować się w centrum zainteresowania polityki gospodarczej. Sądzę też, że obecnie najpoważniejszym dla nas wyzwaniem jest budowa gospodarki opartej na wiedzy, zgodnie z założeniami strategii rozwoju Unii Europejskiej, przyjętej w Lizbonie w 2000 roku. Celem strategicznym Unii na to dziesięciolecie jest stworzenie najbardziej konkurencyjnej i dynamicznej gospodarki na świecie, właśnie w oparciu o wiedzę. W tzw. strategii lizbońskiej wśród działań priorytetowych wymienia się stworzenie sprzyjających warunków umożliwiających powstawanie i rozwój firm innowacyjnych, szczególnie wśród MSP. I to powinien być priorytet również dla nas. Wykorzystanie możliwości, jakie daje kreatywność i innowacyjność, czy inwestowanie w najnowsze rozwiązania technologiczne jest naszą największą szansą na stworzenie konkurencyjnej gospodarki.
XXI wiek to już bowiem nie problem „rąk”, lecz raczej „głów” do pracy. Biorąc chociażby pod uwagę fakt, iż niedaleka przyszłość może być zależna od tele-pracy, świadczonej przez sieć komputerową z miejsca zamieszkania, warto realnie pomyśleć o inwestowaniu w potencjał, jaki stanowi wiedza i nowe technologie. Dlatego też wprowadzanie obecnie 22 procentowego VAT-u na internet nie było najlepszym pomysłem. W Polsce w dziedzinie telekomunikacji i informatyzacji tak wiele mamy do nadrobienia, że w tej sytuacji –choć brzmi to paradoksalnie - po prostu nie stać nas na drogi internet. To bowiem kolejna przeszkoda w powszechnym dostępie użytkowników do sieci, a przecież, by upowszechnić w naszym kraju najnowsze technologie winniśmy bariery usuwać, nie zaś mnożyć.

Szanowni Państwo!
Trudno dzisiaj wyobrazić sobie jakąkolwiek gospodarkę bez konkurencji. Bez niej nie może funkcjonować żaden współczesny rynek, czy to krajowy, czy to unijny. Ważne jednak, by konkurencja była najprościej rzecz ujmując zjawiskiem zdrowym. Dlatego też Unia Europejska przykłada wielką wagę do tworzenia warunków skutecznego funkcjonowania wolnej konkurencji. Polityka konkurencji należy do głównych i najwcześniej uzgodnionych polityk wspólnotowych, co z pewnością wiąże się bezpośrednio z utworzeniem wspólnego rynku państw członkowskich. Polityka konkurencji daje przede wszystkim gwarancje, że bariery zniesione w handlu wewnętrznym w ramach wspólnego rynku, nie zostaną zastąpione innymi działaniami ze strony przedsiębiorstw lub rządów, prowadzącymi do zniekształcenia konkurencji. Prawo konkurencji WE ma pierwszeństwo w stosunku do prawa narodowego. Władzę wykonawczą w tym zakresie sprawuje Komisja Europejska.
Nie oznacza to jednak, że polskie władze zwolnione są z odpowiedzialności za stanowienie dobrego prawa, które sprzyjać będzie rozwojowi małych i średnich przedsiębiorstw. Wręcz przeciwnie wciąż zobowiązani jesteśmy do skutecznej walki z biurokracją, nieuzasadnionymi regulacjami, złym prawem, czy nadmiernym fiskalizmem.
W tym niełatwym procesie swój znaczący udział ma również Sejm. Postaram się zatem, chociaż w dużym skrócie, przybliżyć Państwu prowadzone przez nas prace w tym zakresie.
Przede wszystkim muszę zacząć od tego, że w Sejmie jest już projekt Ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, który skierowano do Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw związanych z programem rządowym "Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca".
Projekt ten zakłada znaczące ułatwienia w prowadzeniu biznesu. Ograniczona zostanie mianowicie liczba i czas kontroli przedsiębiorstw. W projekcie znajduje się też zakaz prowadzenia więcej niż jednej kontroli w tym samym czasie u tego samego przedsiębiorcy. W Polsce potrzebne jest także zmniejszenie liczby instytucji, które kontrolują przedsiębiorcę. Zgodnie z zapowiedziami MGPiPS odpowiednie zapisy mają jeszcze szansę znaleźć się w tej ustawie.
Wszyscy chyba zgodzimy się, że warto również zredukować liczbę zezwoleń, jakie wydawane są przedsiębiorcom. Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej daje takie możliwości. Projekt wprowadza definicję mikroprzedsiębiorcy oraz zmienia definicje małego i średniego przedsiębiorcy, zgodnie z zaleceniem Komisji Europejskiej. Definicje te stanowią podstawę do udzielania pomocy publicznej poszczególnym kategoriom przedsiębiorców. W projekcie są także rozwiązania ułatwiające zakładanie firmy przede wszystkim przez zastąpienie kilku zgłoszeń o rozpoczęcie działalności jednym wnioskiem,
Warto też przypomnieć o uchwalonych już przez Sejm obniżkach podatków PIT i CIT. To kolejne i na pewno znaczące ułatwienie w prowadzeniu działalności gospodarczej.
Do Sejmu wpłynął już też rządowy projekt ustawy o Funduszu Poręczeń Unijnych. Fundusz Poręczeń Unijnych będzie udzielał gwarancji lub poręczeń firmom i samorządom na spłatę kredytów bankowych. Szacunkowo Fundusz będzie dysponował kwotą 800-900 mln zł. Kwota ta powinna dać możliwość emisji gwarancji na około 3 mld zł.
Celem Funduszu ma być m.in. zwiększenie dostępności kredytu bankowego na współfinansowanie i prefinansowanie projektów finansowanych przez UE. Nikogo nie trzeba tutaj przekonywać, jak potrzebne jest zwiększenie dostępności kredytów. To właśnie małe i średnie przedsiębiorstwa mają z tym największe problemy. Bez pomocy państwa pozyskanie środków z banku jest niezwykle trudne.

Szanowni Państwo!
Jak zapewne zauważyliście podejmujemy starania, aby wspomagać sektor małych i średnich przedsiębiorstw, a w konsekwencji zwiększać jego konkurencyjność. Z satysfakcją też odnotowujemy fakt, że sektor ten przynosi coraz większe i coraz bardziej znaczące dla gospodarki efekty.
Motorem wzrostu gospodarczego w 2003 roku był niewątpliwie eksport. Co ciekawe, znaczący w nim udział miały małe i średnie przedsiębiorstwa, a nie wyłącznie wielkie firmy o światowym zasięgu.
W 2002 roku wartość eksportu MSP, zbadanych przez Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, wyniosła 44,7 mld zł. Stanowiło to 30,3% całego eksportu rejestrowanego przez firmy zatrudniające powyżej 9 osób. W pierwszym półroczu 2003 wskaźnik ten wyniósł już 30,9%. Zatem udział MSP w eksporcie wzrósł. Wzrost ten zanotowany został przy dużej dynamice eksportu ogółem. Co to oznacza? Okazało się, że eksport MSP rósł nawet szybciej niż innych podmiotów. Dlaczego? Otóż to właśnie MSP reagują elastyczniej i szybciej na zmieniające się otoczenie gospodarcze. Dlatego też, to właśnie MSP najszybciej i najpełniej skorzystały z osłabienia złotego, głównie w stosunku do euro. Dzięki temu zanotowano zdecydowaną poprawę wyników MSP-eksporterów. O ile rentowność obrotu brutto w 2002 roku wynosiła 1,1%, to w I półroczu 2003 wzrosła do poziomu 3,5%. W tym sektorze zauważalny jest więc już wyraźnie wzrost gospodarczy. Ale trzeba też powiedzieć, że MSP w dużej mierze ten wzrost gospodarczy kreują. Z badania wynika jeszcze jeden wniosek. Wyniki MSP-eksporterów są lepsze niż wyniki nieeksporterów. Co też oznacza, że wejście do UE i otwarcie ogromnego europejskiego rynku jest wielką szansą na rozwój naszych firm i to przede wszystkim tych małych i średnich.
Wierzę, że polscy przedsiębiorcy potrafią sprostać stojącym przed nim zadaniom, że uda im się konkurować na unijnym rynku. Trzeba jednak, by mieli dobre do tego warunki. I to właśnie jest wspólnym celem świata polityki i biznesu, celem naszego dzisiejszego spotkania. Na unijnym rynku chcemy być aktywni, widoczni, skuteczni, po prostu konkurencyjni.
Dzisiejsza konferencja stanowić będzie ważny przyczynek do pomyślnej realizacji tych zamierzeń. Mam też nadzieję, że wnioski z tego spotkania staną się inspiracją w działaniach podejmowanych zarówno przez przedsiębiorców, jak i władze. Warto bowiem, byśmy w dążeniu do wspólnego celu skutecznie mobilizowali nasze siły.

Źródło: www.borowski.pl

Powrót do "Wystąpienia" / Do góry