Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wystąpienia / 24.10.06 / Powrót do "Wystąpienia"

Prezentacja programu ''Warszawskie przedszkola''

23 października 2006 roku podczas konferencji prasowej, Marek Borowski zaprezentował swój program polityki prorodzinnej. Wiele miejsca poświęcił sytuacji młodych małżeństw i osób samotnie wychowujących dzieci. Kandydat centrolewicy zwrócił uwagę na fakt, że w Warszawie nie stworzono właściwych mechanizmów, które ułatwiłyby młodym ludziom rozwój zawodowy i jednocześnie zakładanie rodziny. Jako jaskrawy przykład podał brak miejsc w przedszkolach. W wielu dzielnicach zapotrzebowanie jest bardzo duże.

Kandydat centrolewicy posługując się danymi zaprezentował program naprawy tej sytuacji pod nazwą „Warszawskie przedszkola”. Zakłada on stworzenie w latach 2007-2010 około 20 przedszkoli szczególnie w takich dzielnicach jak Białołęka, Bemowo, Ursynów. „Chcę, aby po mojej kadencji prezydenta, w Warszawie przestał istnieć problem rodziców z umieszczeniem dziecka w przedszkolu” – dodał.

Marek Borowski stwierdził, ze dane mówią same za siebie. W Warszawie są 336 przedszkola. W stolicy jest 36726 dzieci, które mogłyby korzystać z przedszkoli (średnio przypada 110 na jedną placówkę). W 2006 roku zostało nieprzyjętych do przedszkoli 3531 maluchów. W Warszawie jest 4975 tzw. dzieci oczekujących i dorastających.

Marek Borowski zauważył również, że liczba dzieci, które w 2007 powinny skorzystać z opieki przedszkolnej (2-latków w 2006 roku jest 14676) jest większa, niż dzieci opuszczających w 2007 roku przedszkola (6-latków w 2006 roku jest 12928). Oznacza to przyrost zapotrzebowania w skali jednego tylko roku o 1848 miejsc.

Jak wykazują zebrane przez kandydata centrolewicy dane część dzieci znajdzie miejsce w istniejących przedszkolach, jednak ok. 3000miejsc zabraknie.

Marek Borowski podkreślił, że bardzo trudna sytuacja jest na Białołęce, Ursynowie, i Bemowie. Potrzebnych jest tam w sumie 11 – 13 przedszkoli. Zła sytuacja jest w innych dzielnicach: na Pradze Pd i Targówku., w Śródmieściu i Ursusie, gdzie potrzeba co najmniej po 1 przedszkolu.

Jego zdaniem ważne jest również zaniechanie pobierania przez przedszkola czesnego. Obecnie pobiera się opłaty. Przedszkole musi być bezpłatne. Jest elementem polityki społecznej państwa i samorządu. „Skoro szkoła jest bezpłatna, to również, jak nazwa wskazuje przed-szkole musi otrzymać taki standard” - wyjaśnił.

Zdaniem Marka Borowskiego władze stolicy przykładały dotychczas za mało uwagi na stworzenie godnych i właściwych warunków do rozwoju warszawskich rodzin. „Becikowe nie wystarczy. Chcąc zachęcić młodych ludzi do zakładania rodziny, należy stworzyć im godne warunki do tego. Kuszenie becikowym do macierzyństwa to stanowczo za mało” - wyjaśnił. Jego zdaniem Warszawa potrzebuje stabilnej i długofalowej polityki parorodzinnej.

Źródło: www.borowski.pl

Powrót do "Wystąpienia" / Do góry