Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wywiady / 17.06.03 / Powrót

Wotum zaufania dla premiera - Onet.pl

Justyna: Witam Panie Marku Borowski!

Marek Borowski: Witam i pozdrawiam.

Polityk: Współpraca jakiego klubu parlamentarnego z SLD przyniosłaby korzyści dla państwa polskiego?

Marek Borowski: Z każdym klubem proeuropejskim, o ile tylko wyrazi tylko takie zainteresowanie, pod warunkiem, że nie będzie określał SLD jako "organizacji przestępczej".

johnny: Czy sadzi pan, że w po korzystnym wyniku glosowania, premier zmieni swoja politykę?

Marek Borowski: Wydaje mi się, że Premier zdaje sobie sprawę, z konieczności zmiany stylu i sposobu sprawowania władzy oraz z powagi zadań jakie stoją przed rządem w związku z wejściem do Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że ta świadomość przełoży się na praktyczne działanie. W takich działaniach na pewno będę go wspierał.

Bazan_cz: Jak Pan sądzi czy Rząd kierowany przez Leszka Millera jest w stanie wprowadzić reformy, które w 100% przygotują nas na 1 maja na wejście do Unii

Marek Borowski: Jest to możliwe pod warunkiem, że opracowany zostanie plan takiego działania, a dla niezbędnych reform finansów publicznych uzyska się poparcie tych posłów, którzy głosowali za wotum zaufania.

SSJ2: Premier Miller pokazał, iż ma poparcie w rządzie. Nie zmienia to jednak faktu, że jego notowania maleją. Co koalicja ma zamiar zrobić by naród znów ufał rządowi?

Marek Borowski: Dla choćby częściowego odzyskania poparcia potrzebne są - po pierwsze: odważne i ekonomicznie uzasadnione zmiany w gospodarce i finansach publicznych i po drugie zdecydowana walka z niejasnymi powiązaniami polityków na wszystkich szczeblach oraz ze zwykłą korupcją.

Polityk: Czy Pana zdaniem wotum zaufania było w ogóle potrzebne? Czy wzmocniło ono i tak słabą więź między rządem a obywatelami?

Marek Borowski: Wotum zaufania było swego rodzaju kredytem zaufania dla Leszka Millera, jako szefa rządu. Kredyt ten musi być spłacony poprzez te działania o których mówiłem wyżej. Jeśli tak się nie stanie to piątkowe głosowanie tylko przedłuży kryzys władzy.

cibarius: Co chciał Pana zdaniem udowodnić Premier decydując się na głosowanie ?

Marek Borowski: Premier chciał przeciąć spekulacje dotyczące legitymizacji rządu i przerwać dyskusję zainicjowaną między innymi przez Prezydenta na temat poszukiwania trwałej większości.

FranioBąbel: Czy Pan Premier Miller nie powinien ustąpić w sytuacji, gdzie ponad 80% społeczeństwa nie jest zadowolone z jego rządów?

Marek Borowski: W funkcjonowaniu każdego rządu bywają okresy lepsze i gorsze. Przed rządem stoi obecnie kilka niezwykłej wagi zadań. Leszek Miller jest przekonany, że jest w stanie im podołać, nie ma więc powodu by ustępować.

Dla choćby częściowego odzyskania poparcia potrzebne są - po pierwsze: odważne i ekonomicznie uzasadnione zmiany w gospodarce i finansach publicznych i po drugie zdecydowana walka z niejasnymi powiązaniami polityków na wszystkich szczeblach oraz ze zwykłą korupcją...


kibic6: Czy jest pan za wcześniejszymi wyborami?

Marek Borowski: Jestem za wyborami wiosną 2005, ale aby tak się stało rząd musi mieć możliwość faktycznego sprawowania władzy. Jeśli główne zadania, o których mówiłem wyżej nie zostaną w najbliższych miesiącach wykonane, a inne właściwie zaprogramowane i jeśli nie zmieni się styl i sposób sprawowania władzy to dojdzie do przesilenia gabinetowego, z czego może wyłonić się inny rząd albo wyłonienie takiego rządu może okazać się w tym Sejmie niemożliwe. W tym ostatnim przypadku wybory będą musiały odbyć się wcześniej.

Polityk: Czy Pana zdaniem podczas następnych wyborów do sejmu, SLD będzie miało również miażdżące poparcie czy powtórzy się sytuacja taka jak z AWS podczas ostatnich wyborów?

Marek Borowski: Myślę, że SLD nie powtórzy już wyniku z poprzednich wyborów. Władza bowiem zużywa, ale nie musi również powielić losu AWS. Wszystko zależy od tego co zrobimy i podejmiemy w ciągu następnych miesięcy, a przede wszystkim jak przygotujemy Polskę do członkostwa w Unii, w tym do wykorzystania funduszy unijnych. Z następnych wyborów możemy zatem wyjść jako najsilniejsza partia (choć nie tak silna jak obecnie) lub jako partia 10-15%.

AdrianCH1: Czy wotum zaufania Dla Millera oznacza jakieś nowe działania rządu, nowe prace? nad czym teraz będzie się skupiać praca w sejmie??

Marek Borowski: Mówiłem już, że to wotum to wielki kredyt zaufania. A te nowe prace muszą być przede wszystkim skupione na przygotowaniu wszystkich instytucji i gałęzi gospodarki, w tym zwłaszcza rolnictwa do członkostwa w Unii. Także w Sejmie będzie to tematem nr 1, stale obecnym na naszych obradach. Drugim takim tematem, który chciałbym zainicjować jest dyskusja i konkretne propozycje dotyczące skutecznej walki z korupcją i nepotyzmem, albo jak kto woli kolesiostwem.

Ktosia1: Co sądzi Pan o zachowaniu Pana Premiera w czasie przesłuchań?

Marek Borowski: Komisja Śledcza to niestety także arena politycznej walki. Mam krytyczny stosunek zarówno do niektórych przesłuchujących (wtedy gdy formułują publicznie nieuprawnione oskarżenia lub podejrzenia, jak i do przesłuchiwanych, jeśli używają zbyt ostrego słownictwa).

Polityk: Co Pan sądzi o ostatnim "starciu" na przesłuchaniu Pana Millera przez komisję śledczą czyli Miller kontra Rokita?

Marek Borowski: Sądzę, że nie przybliżyło nas do wyjaśnienia czegokolwiek.

ewusia: CZY ZACHOWANIE PREMIERA PODCZAS ZEZNAŃ PRZED SEJMOWĄ KOMISJĄ ŚLEDCZĄ MOŻE MIEĆ WPŁYW NA POPRAWĘ JEGO WIZERUNKU ?

Marek Borowski: Trudno powiedzieć. Jednym się to podoba, a innym wprost przeciwnie. Generalnie jednak uważam, że polityk powinien trzymać nerwy na wodzy.

jaw-no: Czy to prawda że SLD zastanawia się nad powrotem do koalicji z PSL ?

Marek Borowski: SLD jest otwarte na propozycje współpracy z innymi ugrupowaniami. Nic mi jednak nie wiadomo o jakichkolwiek rozmowach w tym zakresie. Współpraca taka, musiałaby jednak mieć za podstawę uzgodnienia programowe, a dopiero potem personalne.

YETI: czy istnieje sojusz między Samoobroną a SLD?

Marek Borowski: Nie ma takiego sojuszu.

tombi: Czy ma pan zamiar kandydować w najbliższych wyborach prezydenckich?

Marek Borowski: Obecnie skupiony jestem całkowicie na wnoszeniu mojego skromnego wkładu do wszystkich tych działań, które zapewnią Polsce szybszy rozwój i maksymalne wykorzystanie szans jakie daje członkostwo w Unii Europejskiej. Uważam, że tego przede wszystkim oczekuje ode mnie jak i od każdego innego polityka społeczeństwo. W tej chwili znam tylko jednego polityka, który bardzo chciałby zostać prezydentem. Ale póki co może dlatego, że za dużo o tym myśli ma kłopoty z tym co mu powierzono aktualnie.

chuligan: Dlaczego Pan ani żaden z pańskich kolegów z SLD nie kandydował na przewodniczącego SLD?

Marek Borowski: Leszek Miller postawił kwestie wotum zaufania, otrzymał je w Sejmie i ma bardzo rozległe poparcie wśród członków SLD. Myślę, że to potencjalnych kandydatów zniechęca.

mathi21: Czy niepowodzenia ekipy Leszka Millera mogą doprowadzić do rozpadu SLD na dwie inne frakcje? Jedną Aleksandra Kwaśniewskiego i Pana, a drugą Millera?

Marek Borowski: Pomińmy nazwiska. W ogóle nie myślę o rozpadzie, a jedynie o tym, jak doprowadzić do poprawy notowań i większej skuteczności działania SLD. Ale pytanie jest retoryczne. W każdej partii jest tak, że jeśli nie potrafi ona uporać się ze swoimi problemami i jednocześnie nie ma zgody na zmiany wewnętrzne, może dojść do podziału. Jest to jednak rozwiązanie gorsze niż uporanie się z chorobą.

Gand_: Co Pan sądzi o podaniu się do dymisji ministra Kołodki?

Marek Borowski: Nic nie sądzę. Widocznie nie widział możliwości współpracy z kolegami w rządzie, a oni z nim. To nad czym ubolewam to fakt, że w ciągu 20 miesięcy mamy już 3 ministra finansów.

Ijon: Czy jest Pan zwolennikiem podatku liniowego?

Marek Borowski: Nie jestem zwolennikiem. Podatek ten albo musi kosztować budżet wiele miliardów złotych, albo ludzie o niższych zarobkach będą musieli płacić wyższy podatek. I jedno i drugie byłoby szkodliwe. Jestem natomiast za tym, aby przedsiębiorcy którzy osiągają wysokie dochody i inwestują je płacili podatek niższy.

patrickr: Walka z korupcją - walka z wiatrakami, Jakie jest Pana zdanie na ten temat???

Marek Borowski: To nie jest walka z wiatrakami. Korupcja jest jak chwasty, zawsze gdzieś się pojawia, ale jeśli nie będzie się z nimi walczyć, to rozrosną się do niemożliwości. Wiele krajów europejskich, zwłaszcza skandynawskich opracowało przepisy, które taki rozrost chwastów uniemożliwiają. Jest tu jeszcze szereg możliwości, których nie wykorzystujemy i myślę, że jest teraz dobry klimat, aby podjąć teraz działania na szerszą skalę.

Bartek_Poznań: skąd taka nagła dyskusja na temat aborcji tuż po referendum?

Marek Borowski: Jeśli chodzi o kobiety członkinie i sympatyczki ugrupowań lewicowych, to chciały one dyskutować już o tym wcześniej. Ale okres przedreferendalny temu nie sprzyjał. Osobiście sądzę, że poruszenie tej sprawy dzień po referendum było niefortunne. Jestem zwolennikiem zliberalizowania obecnej ustawy, myślę jednak, że sekwencja działań powinna być następująca: po pierwsze doprowadzenie do tego, żeby prawa kobiet były przestrzegane w ramach obecnie obowiązującej ustawy, bo nie są, po drugie, żeby środki antykoncepcyjne były szeroko dostępne oraz aby tzw. wychowanie seksualne, czy jak kto woli nauka o płciowości w szkołach była rzeczywista i pozbawiona hipokryzji. W kolejnym etapie należałoby przeprowadzić szeroką dyskusję społeczną na temat zakresu i sposobu zliberalizowania obecnej ustawy. Chodzi o to, że w tej drażliwej kwestii podzieleni są nie tylko politycy, ale przede wszystkim społeczeństwo i bez cierpliwego dialogu możemy doprowadzić tylko do kolejnej wojny z użyciem najcięższej artylerii.

gov: Panie Marszałku, proszę wyjaśnić czy prawdą było to, iż przekupiono posłów Samoobrony w sprawie glosowania nad wotum zaufania?

Marek Borowski: Nic mi o tym nie wiadomo. Zresztą nie bardzo umiem sobie wyobrazić czym można ich przekupić.

Mika2: Czy Izabela Sierakowska poniesie konsekwencje za to, że nie poddała się dyscyplinie, jeśli tak to czy faktycznie zasłużyła na karę?

Marek Borowski: W tym głosowaniu klub nie podjął osobnej uchwały o dyscyplinie. To wotum zaufania było w klubie faktycznie debatą nad kwestią kredytu i zaufania dla szefa partii i rządu. Trudno wymagać od każdego aby gotów był udzielić takiego kredytu, a jeśli nie udzielił wyrzucać go z klubu.

Kurwiki: Co pan sądzi o przyznaniu parytetu 50/50 kobiet i mężczyzn w obsadzie stanowisk poselskich?

Marek Borowski: To jest kompletnie nierealne. Obecnie w SLD obowiązuje parytet 30% dla każdej z płci na listach wyborczych, dzięki niemu. Dzięki niemu odsetek kobiet w klubie SLD wzrósł z 15% w poprzedniej kadencji 25% w obecnej kadencji. Moim zdaniem w następnych wyborach można rozważyć pewne podwyższenie tego parytetu, ale nie do 50%, gdyż liczba kobiet w SLD jest ciągle zbyt mała i sięga tylko kilkunastu procent. Można natomiast przyjąć zasadę naprzemiennego umieszczania kobiet i mężczyzn na listach. Krótko mówiąc dla równego statusu kobiet i mężczyzn w Polsce możne jeszcze bardzo wiele uczynić.

malakka: a co z posłem Bondą? czy odpowie za zniknięcie zboża, czy za to, że glosował -za- uciszy się sprawę?

Marek Borowski: Poseł Bonda jest objęty dochodzeniem prokuratorskim i nie ma mowy, żeby cokolwiek uciszyć. Jeśli zboże zniknęło, to nawet głosowanie za rządem mu nie pomoże.

Beata1: Jak Pan skomentuje niskie notowania Sejmu? Co jest według Pana tego powodem, że społeczeństwo tak źle ocenia władzę, którą samo wybrało?

Marek Borowski: Społeczeństwo jest niezadowolone z władzy w ogóle, a Sejm i Senat są postrzegane jako część tej władzy. Z różnych badań, także w innych krajach wynika, że za dobre notowania uznaje się takie w których parlament ma poparcie ok. 40% społeczeństwa. W Polsce Sejm obecnie ma 12%, a Senat 20% poparcia. Senat ma więcej bo nie ma tam awantur i w ogóle jest mniej widoczny, ale i tak ma połowę tego co powinien. Te 8% mniej dla Sejmu to cena za różnego rodzaju ekscesy i nieobyczajne zachowania niektórych posłów.
Marek Borowski: Dziękuję za poważną rozmowę. Dodam, że choć jeszcze wiele zakrętów przed nami pozostaję umiarkowanym optymistą. I jeszcze jedno: Engel musi wrócić. Do widzenia.

Źródło: www.onet.pl

Powrót do "Wywiady" / Do góry