Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wywiady / 16.05.06 / Powrót

Powstanie nowa partia - "Trybuna"

ROZMOWA

Z MARKIEM BOROWSKIM, przewodniczącym Socjaldemokracji Polskiej, rozmawia Jarosław Karpiński

Na niedawnym kongresie Socjaldemokracji mówił Pan, że to lewica wyhodowała koalicję PiS z Samoobroną i LPR. Co Pan miał na myśli?
– Dopuszczenie przez lewicę do powszechnego zawłaszczenia państwa, do nepotyzmu, kolesiostwa, a w efekcie do afer. Tolerowanie tych zjawisk stworzyło bardzo podatny grunt dla ugrupowań radykalnych, które zaczęły wygrywać emocje społeczne. One podsycały wrażenie, że ostatnie 17 lat, które Polacy poświęcili budowaniu demokracji i nowej gospodarki, jest czasem straconym. Dlatego pod znanym z historii hasłem zrobienia porządku i rozliczeń ugrupowania radykalne zdołały namówić większość Polaków do oddania na nie głosu. Natomiast wszystkie te negatywne zjawiska, o których mówiłem, połączone z bezrobociem wywołały oczekiwanie na szeryfa, w którego rolę wcielił się samozwańczo Jarosław Kaczyński. Oczywiście poza lewicą odpowiedzialność za obecną koalicję ponosi też Platforma, która ścigała się z PiS przed wyborami w radykalizmie.

Jak więc lewica może odnaleźć się w tej nowej sytuacji?
– Trzeba jeszcze raz powiedzieć sobie, na czym polegają wartości lewicowe. Musimy następnie pokazać ludziom, że w rzeczywistoście tych wartości przestrzegamy. Dlatego wszędzie tam, gdzie one są naruszane i łamane, głos lewicy musi być słyszalny. No i najwyższy już czas, by po tym szoku powyborczym zacząć odpracowywać alternatywne programy rozwiązywania polskich problemów. Jako Socjaldemokracja opracowaliśmy coś, co bym nazwał konstytucją SdPl, to znaczy zestaw kilkudziesięciu tez, które nie są programem rządzenia, tylko odpowiadają na pytanie, co to znaczy być dzisiaj w Polsce socjaldemokratą. To jest dla nas sednem, bo musimy odbudować tożsamość lewicy. Jeśli już to zrobimy, będziemy musieli przystąpić do opracowywania konkretnych programów rozwiązywania polskich problemów takich jak bezrobocie, przestępczość, korupcja, kryzys demograficzny, bieda.

W wywiadzie dla „Polityki” ocenił Pan, że w jakiejś perspektywie powstanie nowe jednolite ugrupowanie lewicowe m.in. na bazie SLD i SdPl. Na kongresie SdPl wycofał się Pan z tych zapowiedzi mówiąc już o federacji ugrupowań lewicowych czy centrolewicowych.
– Podtrzymuję to, co powiedziałem w „Polityce”, że w jakiejś przyszłości, być może przed wyborami parlamentarnymi, jeśli odbędą się w konstytucyjnym terminie, może powstać jakaś silniejsza organizacja lewicowa. To nie będzie SLD, który kogoś tam wchłonie, czy SdPl, która się połączy z jakimś innym bytem. To będzie musiało być coś zupełnie nowego. Chcę przypomnieć, że w 1996 czy 1995 roku w „TRYBUNIE” powiedziałem, że powstanie jednolita partia SLD i w 1999 roku powstała. Potem niektórzy opowiadali, że to źle, iż powstała, bo od tego momentu zaczęły się kłopoty, co było nieporozumieniem, bo kłopoty wynikały nie z tego, że powstała. Nie pretenduję obecnie do roli proroka, ale wydaje mi się, że obecny podział sceny politycznej nie może trwać wiecznie. Taka jednolita formacja lewicowa nie może być jednak budowana wyłącznie na fundamencie wyborczym, bo byłoby to nabieranie wyborców.

Ale w perspektywie wyborów samorządowych mówimy o federacji.
– Oczywiście.
Widzi Pan w tym układzie nie tylko lewicę, lecz rówbież Partię Demokratyczną. Dlaczego ona jest dla Pana tak ważna?
– Dlatego, że wywodzi się z opozycji demokratycznej, w jakiejś części z lewicy solidarnościowej. W sferze światopoglądowej jest to partia socjaldemokratyczna w rozumieniu europejskim. Pozostają różnice nabyte, czyli tzw. liberalizm ekonomiczny. Demokraci mają jednak spory potencjał intelektualny, także młodzieżowy. Są pewną konkurencją dla Platformy w walce o rząd dusz przeciwko PiS, radykałom, antyeuropejczykom. Nie pozwalają na taki prosty podział na postkomunę i postsolidarność.
Dziękuję za rozmowę.

Źródło: "Trybuna"

Powrót do "Wywiady" / Do góry