Przypomina,że Sawicka została uniewinniona,ale z przyczyn formalnych /chodzi o przekroczenie granic tzw.prowokacji policyjnej/.
Przypomina jednak,że historia Sawickiej ma dwa okresy.
Pierwszy okres to spotkanie agenta z Sawicką na kursie dla członków rad nadzorczych spółek skarbu państwa.
Drugi okres to kontynuowanie spotkań agenta z Sawicką już po kursie i planowanie wspólnych interesów , a conto których Sawicka wzięła ,
w zasadzie publicznie,łapówkę od agentów.
W sytuacjach kiedy obywatelom komornicy zabierają bezprawnie pieniądze i zmuszają do próby ich odzyskania na drodze sądowej , w sytuacji kiedy po śmierci męża,z winy służby zdrowia/służby!/,proponuje się żonie 500 zł rekompensaty,a jeśli chce więcej to poprzez proces sądowy,na który jej nie stać,przeciętny człowiek z trudnością rozumie wyrok sądu w sprawie Sawickiej.
Artykuł B.Wróblewskiego ułatwia zawyrokowane przez sąd uniewinnienie zrozumieć.
Postaram się winę moralną,o której mówił sędzia, potraktować w tym procesie jako jedyną możliwą.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry