Panie Przewodniczący, jak ocenia Pan 10 lat prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego??Ogólny bilans jego prezydentury oceniam dobrze, choć Aleksander Kwaśniewski miał swoje wpadki, jak każdy polityk, a także kontrowersyjne decyzje, np. niestawienie się przed Komisją śledczą do spraw Orlenu, choć zapowiedział, że się stawi. Największe jego sukcesy to skuteczne wsparcie procesu demokratyzacji na Ukrainie, wejście Polski do NATO, Unii Europejskiej i uchwalenie konstytucji. Do zalet jego prezydentury zaliczyłbym także pewien klimat, jaki stwarzał w stosunkach wewnętrznych. Był człowiekiem kompromisu, musiał współżyć z rządem AWS-owskim i nie było wojny na górze. Przez dziesięć lat krzewił w Polsce kulturę polityczną. Za rzadko może sięgał po inicjatywę ustawodawczą. Szkoda też, że nie wystąpił silniej wtedy, gdy zaczęły wychodzić na jaw różne patologie w życiu publicznym, patologie władzy na różnych szczeblach. Gdyby to zrobił, pewne procesy uległyby z pewnością zahamowaniu. Myślę, że udałoby się nie dopuścić do rozpadu lewicy. Jego koncyliacyjność i pewnego rodzaju układność, która gdzie indziej była dobra, akurat tutaj się nie sprawdziły. W sumie bilans jego prezydentury jest z całą pewnością dodatni. Myślę, że z upływem lat będzie ona coraz wyżej oceniana, także przez dzisiejszych prześmiewców i przeciwników politycznych.
Powrót do "Forum" /
Do góry 
