Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 29.10.02 / Powrót

Czy problemu blokowania sejmowej mównicy nie można by rozwiązać poprzez ustawienie dwóch czlonków Straży Marszałkowskiej przy wejściu na mównicę? Uniemożliwiliby oni wchodzenie tam osobom niepowołanym (np. posłom Samoobrony podczas wystąpień ministra Kaczmarka), a podczas przebiegających spokojnie obrad byliby całkowicie niezauważalni.

Nie można uznawać posła za osobę niepowołaną do tego, by wejść na sejmową trybunę, ani też go siłą zatrzymywać. Byłaby to jakaś aberracja. Dopiero gdy jego wystąpienie ma charakter nieregulaminowy, jest nie na temat lub służy zakłóceniu obrad, można stosować kolejno przewidziane prawem środki poczynając od upomnienia, przywołania do porządku itd. Straż Marszałkowska jest daleko, daleko na końcu. To przede wszystkim samym posłom powinno zależeć, by regulamin był przestrzegany, bo inaczej Sejm nie może przecież pracować. Regulamin to jest konstytucja sejmowa. Można go zmienić, poprawić, ale nie można z góry zakładać, że posłowie nie będą go przestrzegać. Zresztą po ostatnich wydarzeniach mam wrażenie, że także ugrupowania, które do tych wydarzeń doprowadziły, czyli Liga Polskich Rodzin i Samoobrona, uznały - przynajmniej takie deklaracje padały z ust ich przedstawicieli podczas debaty nad moim odwołaniem - że blokowanie obrad to jednak nie jest dobra rzecz. Poseł, który wkracza do Wysokiej Izby z zamiarem sparaliżowania jej prac sprzeniewierza się wyborczym zobowiązaniom oraz treści poselskiego mandatu.

Powrót do "Forum" / Do góry