Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wiadomości / 14.05.12, 15:26 / Powrót

Reforma emerytalna jest konieczna

W rozmowie z Piotrem Gursztynem w "Radiu dla Ciebie" Marek Borowski powiedział, że dyskusja na temat ustawy, która podwyższa granicę wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67 lat, ma czysto polityczny charakter. Wszyscy, którzy głosowali przeciw tej ustawie, zapowiadają zdecydowanie, że anulują ją, gdy dojdą do władzy, wyrzucą ją do kosza itp. Leszek Miller nazwał tę ustawę epizodyczną. Jak zauważył Marek Borowski, niektóre zapowiedzi są jednak takie, że nie bardzo wiadomo, co się stanie - nie wygląda na to, żeby to był prosty powrót do stanu obecnego.
Marek Borowski generalnie popiera ustawę, choć ma zastrzeżenia do szczegółowych rozwiązań, ale uważa, że jest ona konieczna. Jeśli zaś chodzi o temperaturę dyskusji, to politycy nie mają jego zdaniem powodu, by aż tak się podniecać. Tak naprawdę istotne zmiany zaczynają się bowiem po roku 2020. Do tego czasu wiek emerytalny będzie stopniowo podwyższany, w sumie o dwa lata i pewnie nikt by nie robił z tego sprawy, gdyby rzecz się do tego ograniczała. A do 2020 roku będą jeszcze trzy rządy - zawsze można więc ten proces zatrzymać i przyjrzeć się, czy problemy związane z bezrobociem, miejscami pracy, z opieką zdrowotną, są rozwiązywane. Tu nic nie dzieje się z dnia na dzień.
W przekonaniu Marka Borowskiego opozycja jednak nie dojdzie do władzy. Platforma Obywatelska, chociaż po ciężkich przejściach, ma około 30-proc. poparcia. Zakładając, że ten wynik utrzyma, nie da się zrobić przyszłego rządu bez PO, bo rząd koalicji PiS, SLD i Ruchu Palikota jest trudny do wyobrażenia. Zatem jeżeli to będzie rząd z PO, to nie nastąpi wycofanie się z tej reformy, może jedynie pojawić się jakaś drobna korekta. Zapowiedzi opozycji są więc typowo polityczne, mają na celu przyciągnąć wyborców przed kolejnymi, najbliższymi wyborami. Ponadto trwa zajadła walka na dwóch skrzydłach. Na skrzydle lewicowym między SLD i Ruchem Palikota oraz na skrzydle prawicowym miedzy Solidarną Polską i PiS. W związku z tym te strony prześcigają się w radykalizmie.
Na pytanie, czy da się podważyć zawartość lub tryb uchwalania tej ustawy przed Trybunałem Konstytucyjnym, co opozycja także zapowiada, Marek Borowski odpowiedział, że chętnie przeczyta uzasadnienie skargi, bo to, o którym słyszy jest niewystarczające.
- Nie ma w Konstytucji RP zakazu "dopychania kolanem" - są pewne procedury, które muszą być przestrzegane - np. trzy czytania. A tu były trzy czytania. Szybkie czytanie nie jest zakazane - to może być negatywnie oceniane, ale konstytucyjnie jest to dopuszczalne.
Senator podkreślił, że Donaldowi Tuskowi zależy, by ta ustawa została uchwalona i podpisana przez prezydenta możliwie jak najszybciej, jeszcze przed Euro 2012. Chodzi o to, by potencjał protestów ulicznych się wyczerpał. Stwierdził też, że rozumie protesty, ponieważ kampania informacyjna rządu była słaba, spóźniona, nieprzekonywująca i niekompletna. W innych krajach Europy, gdzie przeprowadzono podobną reformę, rządy lepiej sobie z tym poradziły, choć też nie obyło się bez oporu społecznego. Tymczasem, zdaniem Marka Borowskiego, w Polsce mamy więcej argumentów za podniesieniem wieku emerytalnego, bo jako jedyni w Europie zmieniliśmy w 1999 r. system emerytalny wprowadzając zasadę, że wysokość emerytury zależy od sumy zgromadzonych składek. A to powoduje – z czego niewielu Polaków zdaje sobie wciąż sprawę - że przyszłe emerytury zostały już faktycznie obniżone. Chodziło o to, by wyjść naprzeciw wyzwaniom demograficznym - temu, że będzie znacznie więcej ludzi starszych a mniej w wieku produkcyjnym. Tym samym przyszły budżet już uratowaliśmy, natomiast nie uratowaliśmy emerytur, które będą niższe. W związku z tym dłuższa praca jest absolutnie konieczna. Marek Borowski wyraził ubolewanie, że te argumenty nie zostały klarownie przedstawione, nie zostały wykorzystane do edukacji ekonomicznej społeczeństwa. Nie przekonałoby to wszystkich, ale pozwoliło rozładować sporo napięć.
Radio dla Ciebie - 14 maja 2012 r.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry