Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wiadomości / 13.10.16, 13:00 / Powrót

Marek Borowski o caracalach, mieszkaniach i podatkach

Wolałbym, żeby MON powiedziało na ten temat coś więcej niż mówi do tej pory - powiedział Marek Borowski w odpowiedzi na pytanie, czy powinna powstać komisja śledcza w sprawie przetargu na caracale. Zdaniem senatora, w związku z otwartym listem prezesa Airbusa, w którym można przeczytać, co ta firma nam proponowała, jaką produkcję, jaką technologię, ile miejsc pracy itd. rząd, jeśli to kwestionuje, powinien się do tego konkretnie ustosunkować. Ale nie w formie, jak to zrobił min. Kownacki mówiąc, że Francuzi nauczyli się od nas jeść widelcem (co zresztą jest nieprawdą) czy jak min. Macierewicz, który stwierdził, że cała propozycja francuska to była patologia i zmierzała do przejęcia polskich zakładów. - Czy były propozycje, o których pisze prezes Airbusa, czy nie, czy były inne - trzeba tę sprawę przedstawić jasno. Jeśli w grę wchodzą jakieś tajemnice handlowe, to trzeba to zrobić na zamkniętym posiedzeniu komisji sejmowej albo komisji do spraw służb specjalnych, ale MON nie może reagować tak jak do tej pory - podkreślił.
- To jest jakieś wielkie szalbierstwo - ocenił senator propozycje podatkowe min. Kowalczyka. - Wszystko zaczęło się od obietnicy PiS i prezydenta, jeszcze jako kandydata, podwyższenia kwoty wolnej od podatku PIT z 3 tys. do 8 tys. zł - przypomniał. - Taka podwyżka oznacza ubytek dla budżetu ok. 20 mld zł rocznie. Tymczasem min. Kowalczyk stwierdził, że właśnie w ten sposób chcą zrealizować te obietnice jednocześnie reformując cały system, przy czym ma to być neutralne dla budżetu, to znaczy budżet nie poniesie żadnego ubytku. Nie przyjmuję argumentacji, że co innego się mówi jak się jest kandydatem, a co innego jak się jest prezydentem. Jest to nieuczciwe. Jeśli rzeczywiście ta reforma będzie neutralna dla budżetu, to te 20 mld zł musi ktoś zapłacić. Nie zapłacą tego najbogatsi, bo trzeba by im zwiększyć podatek 2-krotnie. W to nie wierzę. To musi dotknąć także tzw. klasę średnią. Albo obietnica obniżenia kwoty wolnej dla wszystkich do 8 tys. zł nie będzie spełniona. Jak podał senator, podatek według II skali, czyli 32% płaci w Polsce ok. 600 tys. osób. Na nich można zarobić 2-3 mld zł, ale nie 20 mld zł.
Likwidacja podatku liniowego dla przedsiębiorców będzie miała jego zdaniem plusy i minusy. - Ci, którzy powinni płacić wyższy podatek, bo mają wysokie dochody, niech płacą. Tylko że tam jest również wielu takich, którzy mają 1-osobowe firmy. Nie są specjalnymi bogaczami.
Oceniając program mieszkaniowy rządu senator stwierdził, iż kluczowe będą koszty tego budownictwa. - Pani premier wystąpiła na tle szczerego pola. Tam trzeba doprowadzić wszystkie media. Będzie to oddalone od centrum. W 2 tys. zł za metr nie bardzo wierzę, podejrzewam, że będzie to znacznie więcej. Zobaczymy jaki będzie koszt, jaki czynsz i jaki rzeczywisty popyt w tych miejscowościach. Dobrze, że zaczyna się od pilotażu. On pokaże, w jakim kierunku iść, ale generalnie rzecz biorąc program budowy mieszkań komunalnych jest zdaniem senatora potrzebny nie tylko dlatego, że brakuje mieszkań w Polsce, ale także dlatego, że bardzo zwiększa to mobilność pracowników.
Polsat News - 12 października 2016

Powrót do "Wiadomości" / Do góry