Wybory samorządowe 27 październikaJak ogłosił premier Leszek Miller, wybory samorządowe odbędą się 27 października, zaś druga tura 10 listopada. W mediach pojawiły się pytania, czy kampania samorządowa może utrudnić bieżącą pracę Sejmu, zwłaszcza w sytuacji, gdy niektórzy posłowie są zainteresowani udziałem w nich w charakterze kandydatów na prezydentów i burmistrzów miast. Komentarz Marka Borowskiego: - Każda kampania wyborcza wpływa na pracę Sejmu. Po pierwsze, posłowie są zaangażowani w tę kampanię nawet jeśli sami nie kandydują, wspomagając kandydujących kolegów z partii politycznych. A zatem prze kilka tygodni są raczej w terenie niż w Sejmie, co powoduje na przykład zmniejszenie frekwencji na posiedzeniach komisji. Po drugie, wpływ ten objawia się "wysypem" różnego rodzaju projektów ustaw i uchwał poselskich, których celem jest tworzenie wizerunku czy autowizerunku osób i partii, pokazanie jak dobre serce mają autorzy tych projektów - chcą, żeby ludziom się lepiej żyło, chcą im coś dać. Oczywiście, nie mówią, skąd to wziąć. Tym już się muszą zająć inni. Jest też w tym okresie wiele prób pokazania się na trybunie i wygłoszenia oświadczenia. Natomiast ilu posłów zamierza kandydować w wyborach samorządowych, jeszcze nie wiadomo. Taka decyzja oznacza gotowość zrzeczenia się mandatu poselskiego w przypadku wyboru.
Powrót do "Wiadomości" /
Do góry