Senat odrzucił poprawki Marka BorowskiegoPrzede wszystkim trzeba okazywać szacunek żywym, po to, żeby potem nie dochodziło do takich wydarzeń jak te, do których doszło. A ten szacunek żywym okazywany jest, powiedziałbym, oszczędnie - mówił
Marek Borowski w Senacie podczas dyskusji nad projektem uchwały upamiętniającej Pawła Adamowicza./.../Nie przypominam sobie takich czasów, żeby za człowiekiem, wszystko jedno, czy prezydentem miasta, czy kimkolwiek innym, biegał z mikrofonem „dziennikarz” – w cudzysłowie, bo dziennikarzem go nie można nazwać – telewizji publicznej i głośno na ulicy pytał: dlaczego brał pan pieniądze od przestępców? Bez żadnych dowodów, bez niczego kompletnie. I taka działalność nie spotykała się z żadną reakcją ze strony obozu rządzącego, i do dzisiaj się nie spotyka./.../jeżeli pewien klimat się wytwarza, to może na tym się skończy, a może i nie. Historia pokazuje, że wielokrotnie się nie kończyło.
Senat odrzucił dwie poprawki Marka Borowskiego. Pierwsza mówiła o tym, że Paweł Adamowicz pozostawił miasto nowoczesne, tolerancyjne, przyjazne mieszkańcom i przyjezdnym. Był dobrym i wrażliwym człowiekiem z naturalną otwartością na losy innych ludzi i troską o nich. Druga zawierała zdanie: „Senat Rzeczypospolitej Polskiej potępia ten akt terroru i nienawiści, podkreślając, że nie będzie zgody na jakiekolwiek przejawy agresji w życiu publicznym, oraz sprzeciwia się mowie nienawiści i przemocy w każdej formie”.
Zobacz wystapieniePowrót do "Wiadomości" /
Do góry 
