Jak dowodził senator wcześniej w radiu TOK FM, u podstaw decyzji Komisji Europejskiej legło to, że Polska rzeczywiście przywraca praworządność.
- Rzecz nie polega tylko na ustawach, chociaż to jest bardzo ważne, dlatego że ustawy pokazują, w jakim kierunku ten rząd, ta koalicja chce iść. Czy prezydent je podpisze, czy nie, to jest zupełnie inny temat, natomiast dla Komisji Europejskiej, w ogóle dla państw Unii Europejskiej było też ważne, żeby w Polsce skończyło się prześladowanie sędziów, którzy wykonują wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE, czy też wyroki Trybunału Praw Człowieka i to się skończyło. To po pierwsze. Po drugie, żeby Polska zaczęła realizować te wyroki i Polska, owszem, zaczyna je realizować w przeciwieństwie do poprzedniego rządu. I wreszcie taka bardzo symboliczna sprawa, ale bardzo ważna, mianowicie Polska przystąpiła do Prokuratury Europejskiej, czyli jest szereg działań, które pokazują, że w Polsce aparat sprawiedliwości sprawiedliwości w jakiejś części już jest, a w jakiejś części zmierza do stabilizacji jako aparat niezależny, a to jest jedno z postanowień traktatów europejskich.
Odnosząc się do argumentów obecnej opozycji, że to są pożyczki, które będzie trzeba spłacać senator wyjaśnił, że spłaty tych pożyczek będą się odbywały poprzez budżet europejski w proporcjach, które wynikają z wielkości i zasobności krajów, natomiast kwoty dotacji i kwoty pożyczek, które Polska uzyskuje są nieproporcjonalnie większe. - Czyli można powiedzieć, że sporą część spłat tych pożyczek będą ponosiły kraje bogatsze od nas i na tym polega także korzyść z tej całej operacji.
Radio dla Ciebie - 26.02.2024;
TOK FM; Wybory w TOKu - 24.02.2024
Powrót do "Wiadomości" / Do góry