Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wiadomości / 16.07.03, 17:51 / Powrót

List otwarty Marka Borowskiego do posła Andrzeja Jagiełły

Andrzeju,
Zdecydowałem się skierować do Ciebie ten list otwarty przede wszystkim jako marszałek Sejmu do posła, ale też jako Marek Borowski, członek klubu SLD do byłego kolegi klubowego. Czynię to w przekonaniu, że w Twojej obecnej sytuacji masz prawo liczyć na radę ze strony człowieka, którego obdarzyłeś swoim zaufaniem w pierwszym dniu kadencji obecnego Sejmu.
Postawiono Ci zarzut, którego nie kwestionujesz, że poinformowałeś swoich kolegów o policyjnym dochodzeniu prowadzonym przeciw nim. Takie pojmowanie koleżeńskości z pewnością nie może być zaakceptowane.
Doceniam Twoją decyzję natychmiastowej rezygnacji z przynależności partyjnej oraz do Klubu SLD - ale to nie wystarczy. Sprawa, w której masz swój udział, nakłada się na wiele innych: mnogość niejasnych powiązań i afer sprawia, iż opinia publiczna niezwykle krytycznie odnosi się do całej klasy politycznej. Wszyscy musimy podjąć zdecydowane i skuteczne działania, by zapobiec sytuacji, w której obywatel traci zaufanie do państwa. Czeka nas trudna walka. Do rozpoczęcia procesu skutecznego oczyszczania polskiego życia politycznego z podejrzeń niezbędne jest ujawnienie wszystkich okoliczności tzw. sprawy starachowickiej. Zmowa milczenia ten proces uniemożliwi. Dlatego apeluję do Ciebie o niezwłoczne, szczere i pełne ujawnienie wszystkich okoliczności, związanych z tą sprawą oraz o wskazanie osoby lub osób, które poinformowały Cię o toczącym się śledztwie wobec Twoich kolegów.
Chcę wierzyć, że o mandat poselski ubiegałeś się ze szlachetnych pobudek, by - tak jak ślubowałeś - rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli. Jeśli tak, to masz jeszcze szansę, by udowodnić Twoim wyborcom, że kierowałeś się czystymi intencjami starając się o mandat i ich zaufanie, a to, co się stało, jest błędem, który pragniesz naprawić. Spróbuj wykorzystać tę szansę.
Mając nadzieję, że przemyślisz to, co napisałem, oczekuję Twojej decyzji.
Życzę zdrowia

Marek Borowski

Powrót do "Wiadomości" / Do góry