Istotnie, projekt przygotowany przez Pana ugrupowanie nie pomoże, tylko zaszkodzi działkowcom, gdyż zawarte w nim propozycje będą skutkowały podwyższeniem opłat, a w przypadku zaległości - odebraniem działki.
Projekt Waszej ustawy chce uwłaszczać i rozdawać coś, co już działkowcy mają, a skutkiem tego pseudouwłaszczenia niejednokrotnie będzie wyrugowanie działkowców z ich działek. Nie jest tajemnicą, że tereny, które często z nieużytków działkowcy przemienili w oazy zieleni, dziś wielu chciałoby przejąć i bez ograniczeń nimi obracać.
Panie Prezesie, w ten sposób nie pomoże Pan ani Pana ugrupowaniu, ani działkowcom.
Apeluję do Pana o odstąpienie od tych nieprzemyślanych i nierozważnych pomysłów. Zwłaszcza, że użytkownicy działek to niejednokrotnie emeryci, renciści, ludzie bezrobotni i niemajętni.
Proponuję skupić się na rozwiązywaniu problemów ubóstwa i bezrobocia w Polsce, a działkowców i ich działki zostawić w spokoju, aby to co dobrze funkcjonuje, funkcjonowało tak nadal!
Z poważaniem: Marek Borowski
Komentarz Marka Borowskiego - Co pewien czas sprawa działek pracowniczych odżywa w Polsce jak potwór z Loch Ness. Tym razem ten potwór ukazał się w wykonaniu Prawa i Sprawiedliwości. Jeden z posłów tego ugrupowania opracował projekt ustawy, którego celem jest tzw. uwłaszczenie działkowców. Takie pomysły były już wielokrotnie rozpatrywane i wiadomo - zostało to udowodnione, że tzw. uwłaszczenie prowadziłoby do zwiększenia obciążeń finansowych działkowców i do stopniowej likwidacji ogródków działkowych. Jest to kolejny temat zastępczy, który zamierza się "wrzucić' pod obrady Sejmu i poddać dyskusji społecznej w sytuacji, kiedy nie brakuje nam tematów naprawdę ważnych. Dlatego w imieniu SDPL pozwoliłem sobie wystosować ten list z apelem o odstąpienie od tych pomysłów. Proponuję skupić się na rozwiązywaniu problemów związanych z aktywnością gospodarczą, z bezrobociem, z ubóstwem. Jeśli miałbym wystosować jakiś apel do wszystkich polityków, a w szczególności PiS, to żeby na działkach uprawiali pomidory a nie politykę.
Powrót do "Wiadomości" / Do góry