Prawdą jest jedynie to, że wczoraj wieczorem zwrócił się do mnie Włodzimierz Cimoszewicz z prośbą o spotkanie z nim i Wojciechem Olejniczakiem.
W czasie spotkania zaproponowano mi wspólny start SDPL i SLD w wyborach.
Odpowiedziałem, że nasze warunki są od dawna znane i niezmienne. Dla przypomnienia podaję główne punkty:
1. Zdecydowany i klarowny program naprawy i odpartyjnienia państwa..
2. Eliminacja z list wyborczych osób odpowiedzialnych za doprowadzenie do utraty wiarygodności przez lewicę,
3. Zaprezentowanie jasnego stosunku do afer, a zwłaszcza tzw. afery Rywina i starachowickiej.
4. Wyciągnięcie konsekwencji wobec działaczy terenowych odpowiedzialnych za tolerowanie afer i zaniechania w ich wyjaśnianiu.
5. Podstawowym kryterium doboru kandydatów na listy muszą być uczciwość, kompetencja i zaangażowanie społeczne.
Odnosząc się do niektórych wypowiedzi, stwierdzam, że sam wiek nie jest dostateczną rekomendacją.
Zbudowanie wiarygodności w oczach wyborców wymaga czasu, odwagi i konsekwencji. Takie standardy stosuje od czasu powstania Socjaldemokracja Polska.
Socjaldemokracja Polska jest partią zasad, nie zna pojęcia porozumienia za wszelką cenę.
Zachowując proporcje, zacytuję ministra Becka : "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."
Warszawa 15 lipca 2005
Powrót do "Wiadomości" / Do góry | | | |
|