Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wiadomości / 04.09.07, 10:53 / Powrót

Marek Borowski o Ludwiku Dornie i dziennikarzach

Marszałek Sejmu Ludwik Dorn nazwał fotoreporterów "ścierwojadami". Co prawda, w prywatnej rozmowie, ale oficjalnie się tego nie wyparł. Dziennikarze bywają oczywiście wścibscy, nachalni, nieprzyjemni. Ale taki jest urok polityki. I jeśli polityk decyduje się objąć wysoki urząd w państwie, który powinien być dostępny dla opinii publicznej, to musi się liczyć z bardzo częstymi kontaktami z reporterami.

Ja miałem bardzo dobre relacje z dziennikarzami, więc wiem, że to jest możliwe. Marszałek Dorn ma najwyraźniej problemy w kontaktach z innymi ludźmi. Pokazuje to nie pierwszy raz. Już próbował zagonić dziennikarzy do jakiegoś kąta w Sejmie, dzielił ich na różne kategorie - plebs, ekwitów. Używa aroganckich słów również w stosunku do przeciwników politycznych, lekarzy, nauczycieli, inteligentów.

Ludwik Dorn ma nieuzasadnione poczucie wyższości. Uważa przy tym, że jego wypowiedzi są szalenie wysmakowane retorycznie. Tak naprawdę świadczą jednak o jego, delikatnie mówiąc, nieprzystosowaniu do życia w grupie.

"Fakt" - 6 września 2007

Powrót do "Wiadomości" / Do góry